Zwierzęta szpiegujące ludzi

1/10

Koty

Koty
(Pixabay.com)
0
0
2/10

Jastrzębie

0
0

Jastrzębie dla nikogo nie szpiegują, można ich najwyżej używać do sportu. Ptaki nie rozumieją, czym są międzynarodowe granice - stwierdził Shantanu Kumar. Prasa w Indiach szybko podchwyciła pomysł skrzydlatych szpiegów. W gazetach można było przeczytać, że "dziwnym trafem" wszystkie zakładają gniazda na masztach komunikacyjnych wojskowych baz. Kumar czytał i śmiał się. W rozmowie z BBC wyjaśnił, że ptaki, o których mowa, należały do arabskich szejków naftowych, którzy zabrali je do Pakistanu, by polować z nimi na dropie. I faktycznie, miały na sobie nadajniki radiowe. Założono je po to, by sokolnicy mogli je potem odnaleźć. Dobrze wytrenowany ptak jest niezwykle cenny i nikt nie chce ponosić niepotrzebnych kosztów.

3/10

Owady

0
0

Naukowcy na usługach wojskowej agencji DARPA wyposażyli różne insekty w implanty służące do podsłuchiwania otoczenia. Miniaturyzacja poszła tak daleko, że na owadzie można zamontować elektrody (w mózgu), baterie i zdalnie sterowane kamery wideo. Operacji dokonuje się na ćmach czy żukach, gdy są jeszcze ukryte w kokonach. Dzięki temu rosnący organizm wchłania urządzenie.

4/10

Sępy

0
0

Szejk przestraszył się "żydowskiego szpiega" ze skrzydłami i zadzwonił i zgłosił sprawę na policję. W końcu egipskie media donosiły niewiele wcześniej, że Izrael wypuścił tresowanego rekina, by polował na turystów w kurortach. Dlaczego więc sęp nie mógł być szpiegiem? Strach udzielił się innym Saudyjczykom i z siedmiu sępów monitorowanych przez ornitologów zabito cztery.

5/10

Gołębie

0
0

Jeszcze w 2006 r. prof. Beatriz de Costa używała w Kalifornii wytrenowanych gołębi z przyczepionymi mikroaparatami fotograficznymi, nadajnikami GSM i GPS oraz czujnikami skażenia powietrza. Zbierane przez nie informacje - nadsyłane SMS-ami trafiały na bloga. W 2008 r. wytrenowany gołąb przenosił kontrabandę do brazylijskiego więzienia Marilia. W Iraku gołębiami posługiwali się porywacze, by odebrać okup za porwanych ludzi.

6/10

Sokoły

0
0

Podniebne polowania toczyły się w 1940 r. w Belgii, Holandii i na Bałkanach - czytamy na BBC.

"Sponsorem" projektu niemieckich gołębi-szpiegów był szef SS Heinrich Himmler. Po prostu rozumiał lepiej niż inni, jak zdolne mogą być te ptaki, gdy zaciągnąć je w kamasze. Brytyjskie sokoły "strąciły" i wzięły do niewoli przynajmniej dwa nazistowskie gołębie. Wojskowe akta wspominają, że jeńców zatrudniono przy "tworzeniu" kolejnych pokoleń brytyjskich pierzastych szpiegów.

7/10

Małpy

0
0

Francuz był to wróg zajadły, nawet dla ludzi, którzy Francuza na oczy nie widzieli. Gdy francuski okręt wojenny rozbił się na wybrzeżu Hartlepool, jedynym ocalałym był dziwny włochaty stwór z wojskowym mundurze śmiertelnego wroga. Małpy też nigdy tam nie widziano, więc naturalnie uznano, że rozbitek to agent wywiadu i trzeba go zgładzić. I tak,biedny zwierzak, służący marynarzom za pokładowe źródło rozrywki, skończyłna stryczku po środku rybackiej wioski.

Inna wersja tej historii cofa wydarzenia do innego czasu i miejsca. Według badaczy szkockiego folkloru, źródłem legendy są faktycznie wydarzenia z Boddam, małej wioski koło Peterhead. Wieszanie francuskiej małpy miało mieć miejsce w 1772 r. Wieśniacy nie mogli złupić wraku. Dowodem ma być popularna wówczas przyśpiewka o losach zwierzęcego rozbitka. Historia nie związała się z Boddam, jak twierdzą historycy kultury, bo okoliczni mieszkańcy uważali ją za obraźliwą. Ci z Hartlepool mieli ją przejąć, bo wydała się im śmieszna. Małpka została po 200 latach maskotką lokalnego klubu piłkarskiego.

8/10

Rekiny

0
0

Marynarka wojenna szczególnie mocno liczyła na możliwość skorzystania ze zdolności rekinów do wyczuwania pól elektromagnetycznych. Co więcej, implant miałby pozwolić na odczytywaniu zmian w prądach oceanicznych, pola elektrycznego, czy zapachu w wodzie. Prototyp urządzenia opisano opisanow 2006 r. podczas konferencji Ocean Sciences Meeting na Hawajach. Prace nadal trwają, bo Pentagon chciałby mieć do dyspozycji oddziały rekinów-szpiegów, zdolnych wykrywać supernowoczesne łodzie podwodne.

9/10

Delfiny

0
0

Nie tylko delfiny da się wytrenować. Amerykańska marynarka wojenna ma specjalny program (NMMP) szkolenia ssaków morskich, w którym dla potrxeb wojska tresuje się m.in. lwy morskie. Delfiny służą w US NAVY dłużej, bo jeszcze od czasów wojny w Wietnamie. Używano ich też w wojnie w Iraku przy rozminowywaniu zatok i portów. Od 2009 r. oddział delfinów patroluje cieśniny koło bazy wojennej Kitsap-Bangor koło Seattle. Dbają, by do okrętów nie dostał się pod wodą żaden wrogi nurek. Gdy zauważą intruza, mają na swoich nosach głośne brzęczyki z światłem stroboskopowym. Mają nim uderzyć nurka w głowę i uciekać, bo reszta zajmują się już ludzie.

10/10

Wiewiórki

0
0

Szpiegujące wiewiórki miały mieć na grzbietach zaawansowane urządzenia podsłuchowe. Zatrzymano je na granicy.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić