12-latka uległa niebezpiecznej modzie. Teraz przerywa milczenie

16

Pewna 12-latka z Irlandii trafiła do szpitala z powodu problemów z oddychaniem. Rodzice myśleli, że to nasilenie objawów astmy, na którą choruje Sarah. Niestety, do takiego stanu dziewczynki przyczyniła się niebezpieczna moda. Teraz Sarah ostrzegła innych.

12-latka uległa niebezpiecznej modzie. Teraz przerywa milczenie
12-latka uległa niebezpiecznej modzie. Teraz przerywa milczenie (Facebook, Northern Ireland Chest Heart and Stroke)

12-letnia Sarah Griffin z Belfast w Irlandii Północnej chorowała na astmę. Z tego powodu rodzice dziewczynki byli przyzwyczajeni do nasilającego się kaszlu oraz trudności z oddychaniem.

Kiedy więc tuż przed snem zaczęła kaszleć, potraktowali to jako jeden z objawów choroby. Całą noc próbowali łagodzić dolegliwości przy pomocy nebulizatora oraz inhalatora.

Ten kaszel nie różnił się od innych - mówi mama w rozmowie z Belfast Live.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Anna Markowska ma kompleksy? Modelka mówi o terapii

Nasilające się dolegliwości

Niestety, dolegliwości nasilały się. Rano dziewczynka czuła się na tyle źle, że została w domu. Gdy jej mama odwoziła resztę dzieci do szkoły, Sarah zadzwoniła po raz pierwszy i poinformowała, że nie czuje się najlepiej.

W związku z tym kobieta wróciła do domu i dała jej leki. Gdy wyszła do sklepu, otrzymała kolejny telefon od córki. 12-latka miała problemy ze złapaniem tchu i ledwo mówiła.

Natychmiast zareagował tata dziewczynki, który zawiózł ją do szpitala Royal Victoria Hospital. Badania pokazały niebezpiecznie niski poziom tlenu.

Lekarze powiedzieli, że gdyby Sarah trafiła do szpitala później, mogłoby to się inaczej skończyć - opowiadają rodzice.

Wapowanie może uszkadzać płuca

Badania wykazały, że dziewczynka ma uszkodzone jedno płuco. Z tego powodu drugie było bardzo obciążone, w dodatku Sarah miała infekcję. Dlatego konieczne było wprowadzenie jej w stan śpiączki farmakologicznej.

Wszędzie były rurki, przewody i sprzęty. Widok jej w takim stanie łamał serce. Jako jej mama poczułam się po prostu bezradna. To był koszmar - wspomina kobieta.

Do powikłań doszło m.in. przez wapowanie, czyli palenie elektronicznych papierosów.

12-latka uległa niebezpiecznej modzie. Teraz przerywa milczenie

Dziewczynka zaczęła to robić, gdy miała zaledwie dziewięć lat. Wycinała nawet dziury w dywanie, aby ukryć przyrząd do wapowania przed swoją mamą.

Ta historia na szczęście skończyła się dobrze. Teraz Sarah ostrzegła innych, aby unikali wapowania. - Nie zaczynaj tego robić, bo kiedy już zaczniesz, nie przestaniesz tego robić - powiedziała.

Zatrzymasz się tylko wtedy, gdy po prostu będziesz musiał, gdy będzie to sytuacja życia lub śmierci - dodała.
Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić