15-latek próbował uratować siostrę przed ojcem. Tragiczny finał rodzinnej awantury

Rodzeństwo zostało brutalnie zamordowane 5 lipca 2018 roku w Australii. Dzieci ukrywały się z mamą, aby móc uciec od znęcającego się nad nimi ojca. Mężczyzna zastrzelił obydwoje dzieci, a następnie siebie.

15-latek próbował uratować siostrę przed ojcem. Tragiczny finał rodzinnej awantury15-letni Jack
Źródło zdjęć: © Twitter.com
24

15-letni Jack i 13-letnia Jennifer zostali zastrzeleni przez swojego ojca w lipcu 2018 roku, kiedy ukrywali się przed nim z mamą Olgą w West Pennant Hills w Sydney.

Tragiczne losy rodzeństwa

John Edwards śledził swoją córkę gdy wracała do nowego domu, do którego wtargnął i zaczął strzelać. Dzieci próbowały ukryć się pod biurkiem.

Niestety, jest to historia bez happy endu. 15-letni chłopiec próbował własnym ciałem osłonić siostrę przed brutalnym ojcem. Ten z kolei nie miał skrupułów i zastrzelił ich oboje. Po swoim szaleńczym akcie John Edwards wrócił do swojego domu w Normanhurst i zastrzelił się drugim pistoletem. Zrozpaczona matka popełniła samobójstwo pół roku później.

W dochodzeniu dowiedziano się, jak John Edwards wyśledził swoją rodzinę i „ostrożnie i skrupulatnie” zaplanował swój atak po tym, jak Olga wszczęła postępowanie przed sądem rodzinnym przeciwko swojemu byłemu partnerowi.

Koroner stanowy Teresa O'Sullivan obwiniła policję, sąd rodzinny i stanowy rejestr broni. „Trudno sobie wyobrazić ból, jaki odczuwała Olga, kiedy wróciła do domu tamtej nocy” - powiedziała koroner O'Sullivan.

Zastać policję w swoim domu i dowiedzieć się, że jej dwoje dzieci, które bardzo kochała, zostało zabitych - dodała.

Oba pistolety, których ojciec użył do zamordowania swoich dzieci i popełnienia samobójstwa, legalnie kupił w St Mary Pistol Club. Dokumenty sądowe ujawniły, że Jack spał z kijem do krykieta, ponieważ tak bardzo bał się ataku.

Koroner O'Sullivan przyznała, że tej tragedii można było uniknąć.

Dowody pokazane sądem jasno pokazują, że śmierci Jacka i Jennifer Edwards można było zapobiec - powiedziała.

John Edwards znany był policji ze względu na przemoc wobec swoich sześciu byłych partnerek i ośmiorga dzieci, zanim Olga i ich dwoje dzieci doświadczyli tej niewyobrażalnej tragedii.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Hubert Hurkacz uległ Novakovi Djokoviciowi. O włos od sukcesu w Genewie
Hubert Hurkacz uległ Novakovi Djokoviciowi. O włos od sukcesu w Genewie
Na słupach w Zgierzu zawisły nekrologi. "Odebrałem kilka telefonów z pytaniem, czy żyję"
Na słupach w Zgierzu zawisły nekrologi. "Odebrałem kilka telefonów z pytaniem, czy żyję"
Tragiczny finał policyjnego pościgu. Nie żyje 37-latek
Tragiczny finał policyjnego pościgu. Nie żyje 37-latek
Koniec wspaniałej historii. Tak kibice Realu pożegnali Modricia i Ancelottiego
Koniec wspaniałej historii. Tak kibice Realu pożegnali Modricia i Ancelottiego
Nawrockiego przyłapano na wizji. Psychoterapeutka: "Jedna z najgorszych rzeczy"
Nawrockiego przyłapano na wizji. Psychoterapeutka: "Jedna z najgorszych rzeczy"
Tak Polka ubrała się w Jordanii. Dostała nauczkę
Tak Polka ubrała się w Jordanii. Dostała nauczkę
Zgłosił nagranie z bmw na policję. Oto co mu odpisali
Zgłosił nagranie z bmw na policję. Oto co mu odpisali
Pokazał nagranie. Nagle pojawił się przy nogach leśnika
Pokazał nagranie. Nagle pojawił się przy nogach leśnika
Nuncjusz na Ukrainie o pokoju. "Potrzebne jest spotkanie twarzą w twarz z Putinem"
Nuncjusz na Ukrainie o pokoju. "Potrzebne jest spotkanie twarzą w twarz z Putinem"
Fotopułapka uchwyciła je w olsztyńskich lasach. "Zobaczcie, ilu jest chętnych"
Fotopułapka uchwyciła je w olsztyńskich lasach. "Zobaczcie, ilu jest chętnych"
Więcej rannych niż w sylwestrową noc. Neapol świętował wygraną Napoli
Więcej rannych niż w sylwestrową noc. Neapol świętował wygraną Napoli
Grosicki wraca do kadry, podano szczegóły. Powtórzy akcję z pamiętnego meczu?
Grosicki wraca do kadry, podano szczegóły. Powtórzy akcję z pamiętnego meczu?