Szybko zaczął, szybko skończył. Minister wyleciał z hukiem

Premier Czech Andrej Babis zwolnił w środę 7 kwietnia trzeciego z kolei ministra zdrowia. Jan Blatny sprawował ten urząd przez niespełna sześć miesięcy.

Jan BlatnyJan Blatny
Źródło zdjęć: © YouTube

Sytuacja epidemiologiczna w Czechach była jedną z najgorszych w całej Europie. W pewnym momencie to w kierunku naszych południowych sąsiadów zwróciły się oczy całego świata.

Wyleciał z hukiem, bo nie stosował się do poleceń

Teraz, gdy sytuacja została z grubsza opanowana, opinię publiczną zdziwiła decyzja premiera Andreja Babisa o zwolnieniu obecnego ministra zdrowia Jana Blatnego. Zastąpił go Petr Arenberger, dyrektor praskiego szpitala uniwersyteckiego Vinohrady.

Posunięcie to otwiera drogę do ewentualnego użycia rosyjskich i chińskich szczepionek, które nie zostały zatwierdzone przez organ regulacyjny Unii Europejskiej.

Babis wielokrotnie krytykował Blatny'ego za sposób, w jaki radził sobie z pandemią, jednocześnie narzucając mu surowe warunki stosowania eksperymentalnych leków w leczeniu pacjentów z COVID-19.

Blatny był również pod ostrzałem Miloš Zemana, prezydenta Czech i sojusznika Babisa, znanego z prorosyjskich i prochińskich poglądów. Zeman poprosił premiera w zeszłym miesiącu o zastąpienie Blatnego w związku z odmową zgody na użycie rosyjskiej szczepionki Sputnik V, ponieważ nie została ona zatwierdzona przez Europejską Agencję Leków.

Zeman powiedział, że zwrócił się do swoich rosyjskich, chińskich i izraelskich odpowiedników z prośbą o pomoc przy szczepieniach i otrzymał od nich pozytywną odpowiedź. W lutym Izrael przekazał Czechom 5000 szczepionek Moderna.

Blatny jednak wciąż stawiał opór. Powiedział, że zezwolił na stosowanie tylko zatwierdzonych szczepionek, aby zapewnić ludzi, że „są bezpieczne, przetestowane i naprawdę działają. To samo dotyczy leków przeciwko COVID ”.

Szybko zaczął, szybko skończył

Jan Blatny, specjalista hematologii dziecięcej objął urząd Ministra Zdrowia 29 października, aby zastąpić epidemiologa Romana Prymulę, który został zwolniony po tym, jak został sfotografowany podczas wizyty w restauracji, która powinna zostać zamknięta w ramach krajowych obostrzeń.

Prymula z kolei sprawował swój urząd raptem przez 40 dni i zastąpił Adam Vojtěcha, który, nie radząc sobie z wciąż galopującą pandemią, zrezygnował z funkcji.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł