15-latek zamordował siostrę. Trafi na obserwację

Biegli psychiatrzy z Garwolina złożyli wniosek o poddanie Aleksandra N. 6-tygodniowej obserwacji w warunkach szpitalnych. 15-latek na początku listopada brutalnie zamordował swoją siostrę. Sąd ma podjąć decyzję 18 grudnia.

kajdanki15-latek zamordował swoją siostrę. Trafi na obserwację
Źródło zdjęć: © Pixabay
Aldona Brauła

Biegli z Garwolina wnioskują o poddanie 15-letniego Aleksandra szpitalnej obserwacji. Jak poinformował w piątek rzecznik Sądu Okręgowego w Rzeszowie sędzia Tomasz Mucha, po przeprowadzeniu jednorazowego badania uznano, że do uzyskania pełnego rozpoznania i wydania opinii konieczne jest przeprowadzenie dłuższej obserwacji.

Wnioskowana jest 6-tygodniowa obserwacja, czyli dłuższa niż standardowa. Sędzia Mucha dodał, że dzięki temu biegli uzyskają odpowiedź na pytanie, czy Aleksander może odpowiadać za swój czyn jak osoba dorosła. Opinia ma także dotyczyć poczytalności chłopca.

Zabił, bo słyszał głosy

Do zabójstwa doszło 2 listopada wieczorem w Głowaczowej (woj. podkarpackie). 15-letni Aleksander N. rzuciła się na swoją starszą siostrę i zadał jej kilkanaście ciosów drewnianą pałką i nożem. Od razu zadzwonił także na pogotowie ratunkowe.

Zobacz też: Prof. Marcin Matczak komentuje działania policji na strajkach. "Niegodne tej służby"

17-letnia dziewczyna mimo reanimacji zmarła. Rodzice nastolatków byli w tym czasie na mszy w kościele. Aleksander N. został zatrzymany i usłyszał zarzut zabójstwa. Do wszystkiego się przyznał.

Chłopiec zeznał, że poszedł do pokoju siostry z nożem i pałką. Najpierw ogłuszył dziewczynę, a później zaczął zadawać jej ciosy nożem. Ofiara miała rany kłute na klatce piersiowej, brzuchu, głowie, rękach, nogach i na plecach. Wszystkie były zadane "gdzie popadnie".

Później Aleksander siostrę przez korytarz i zrzucił ją ze schodów do piwnicy. Następnie zadzwonił pod numer alarmowy. Powiedział, że zabił, ponieważ słyszał głos, który kazał mu to zrobić. Obecnie Aleksander przebywa w schronisku dla nieletnich w woj. lubelskim.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"