17-latek z Opatowa zrobił to na oczach policjantów. Nie mieli litości

47

To była najdroższa kolacja w życiu 17-letniego chłopaka. Po zjedzeniu posiłku ze znanej sieciówki, postanowił wyrzucić śmieci na chodnik. W porę zareagowała policja.

17-latek z Opatowa zrobił to na oczach policjantów. Nie mieli litości
Wyrzucił śmieci na chodnik. Słono za to zapłacił (Policja)

Otwórz okno jadącego samochodu i wyrzuć. Tym sposobem coraz więcej śmieci ląduje na poboczach polskich dróg. Śmiecenie to objaw bardzo złego zachowania, które należy potępiać. Najdobitniej przekonał się o tym 17-latek z Wielkopolski, który słono zapłacić za swój czyn.

Do zdarzenia doszło w Łęce Opatowskiej na parkingu Szkoły Podstawowej, gdzie uwagę funkcjonariuszy policji zwróciły stojące dwa pojazdy. Jeden z pasażerów samochodu osobowego marki Seat, wyrzucił z pojazdu torbę ze śmieciami, po artykułach spożywczych z jednej z popularnych sieci w Kępnie.

Na nieszczęście dla 17-latka z Opatowa, funkcjonariusze policji natychmiast zareagowali na tak naganne zachowanie i z art.145 kodeksu wykroczeń ukarali go najwyższą możliwą karą jaką jest mandat karny w wysokości 500 złotych.

Leżące na poboczach naszych dróg puszki, pudełka po papierosach, butelki czy opakowania po jedzeniu źle świadczą o stanie kultury osobistej niektórych mieszkańców powiatu kępińskiego i osób przejeżdżających. Takiego typu zachowanie powinno być piętnowane społecznie - relacjonuje sierż. Rafał Stramowski, oficer prasowy policji w Kępnie.

Ważny apel policji

Jak podkreśla policja, sankcje w postaci krytyki kolegów, znajomych, przechodniów ma często większy walor wychowawczy niż mandat.

Zobacz także: Polskie fermy indyków ratują święta w Anglii po brexicie. "Klienci mogą spać spokojnie"
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić