18-latka rodziła w celi, na próżno wyzywała pomocy. Dramatyczny finał

19

Koszmarne sceny w celi brytyjskiego więzienia dla kobiet HMP Bronzefield. Rodząca nastolatka kilkukrotnie wzywała pomocy, ale nikt jej nie wsparł. Urodziła dziewczynkę, po czym sama zemdlała. Gdy się ocknęła, dziecko nie żyło.

18-latka rodziła w celi, na próżno wyzywała pomocy. Dramatyczny finał
Cela więzienna - zdjęcie ilustracyjne (Pixabay)

O bulwersującym zdarzeniu w HMP Bronzefield pisze polsatnews.pl. Okazuje się, że rodząca 18-latka dwukrotnie użyła dzwonka, by wezwać pomoc, ale nikt do niej nie przyszedł.

Ból związany z porodem sprawił, że dziewczyna zemdlała. Gdy się ocknęła, nowo narodzona dziewczynka nie żyła.

Media relacjonują, że kobieta przegryzła pępowinę. Patolog nie mógł stwierdzić, czy dziecko urodziło się martwe, czy może zmarło krótko po porodzie.

"Urodziła bez pomocy medycznej"

To zdarzenie miało miejsce w 2019 roku, ale dopiero teraz zrobiło się o nim głośno. W trakcie wyjaśniania sprawy okazało się, że pracownicy więzienia nie wiedzieli o terminie porodu 18-latki. Nie posiadali też jej dokumentacji medycznej.

Pani A. urodziła sama w swojej celi w nocy bez pomocy medycznej – mówiła Sue McAllister, brytyjska rzecznik ds. więziennictwa, cytowana przez polsatnews.pl. 
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić