23 ciosy maczetą. Chirurdzy musieli przyszyć 32-latkowi część twarzy

96

Ta bestialska zbrodnia wstrząsnęła Małopolską. W Skawinie napastnicy zadali aż 23 ciosy maczetą 32-letniemu mężczyźnie. Ofiara ataku jest w stanie krytycznym, lekarze musieli szyć jej twarz. Śledczy przekazali właśnie nowe informacje w makabrycznej sprawie.

23 ciosy maczetą. Chirurdzy musieli przyszyć 32-latkowi część twarzy
Brutalny atak na 32-latka. Zdj. ilustracyjne (Policja)

Sceny niczym z krwawego horroru rozegrały się sobotę (30 września) w miejscowości Skawina pod Krakowem. Późnym wieczorem służby otrzymały zgłoszenie o poważnie rannym mężczyźnie.

Lekarze musieli przyszyć ofierze część twarzy

Na miejscu ratownicy zastali druzgocący widok. 32-latek był cały we krwi, doznał rozległych obrażeń w postaci ran ciętych twarzoczaszki, tułowia i nóg. Nieopodal śledczy zabezpieczyli prawdopodobne narzędzie zbrodni - maczetę.

Ofiara została przetransportowana do szpitala w stanie krytycznym. Pacjent przeszedł operację, ale jego stan nie uległ poprawie. Jak podaje RMF24, 32-latek miał tak poranioną twarz, że chirurdzy musieli przyszyć mu kawałki skóry.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Moment trzęsienia ziemi. Kamera nagrała dramatyczne chwile w Maroku

Brutalny atak maczetą. Tymczasowy areszt dla podejrzanych

Napaść została zarejestrowana przez monitoring miejski, dzięki czemu w sprawie szybko zatrzymano dwóch podejrzanych: 21-latka i 29-latka. Jeden z nich momencie zatrzymania miał 4 promile alkoholu w organizmie. Drugi był trzeźwy, ale w jego mieszkaniu znaleziono narkotyki.

Prokuratura Rejonowa w Wieliczce postawiła 29-letniemu Wiktorowi K. zarzut usiłowania zabójstwa i ciężkiego uszkodzenia ciała, a 21-letni Michał P. usłyszał zarzut pomocnictwa w usiłowaniu zabójstwa i ciężkim uszkodzeniu ciała. Obaj oskarżeni zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Pseudokibicowskie porachunki?

Początkowo policja wykluczała tę ewentualność, ale obecnie śledczy potwierdzają, że atak najprawdopodobniej miał podłoże pseudokibicowskie.

Jeden ze sprawców, używając maczety, zadał 23 ciosy najpierw stojącemu, a później leżącemu już nieruchomo pokrzywdzonemu. Z policyjnych ustaleń możemy wnioskować, że były to rozliczenia pomiędzy grupami przestępczymi, grupami pseudokibiców krakowskich drużyn - z jednej strony "Judegangiem" a z drugiej "Sharksami" - przekazał prok. Rafał Babiński z Prokuratury Okręgowej w Krakowie, cytowany przez RMF24.
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić