243 minuty opóźnienia. Koszmar w pociągu

Dziennikarka "Faktu" opisała swoją podróż z Krakowa do Łodzi pociągiem PKP Intercity "Reymont". Skład dotarł na miejsce spóźniony o 243 minuty, czyli w nocy z niedzieli na poniedziałek. Ale to, co działo się po drodze, to był zwyczajnie koszmar - wynika z relacji.

Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Pawel Gruntowicz

Niedzielna podróż z Krakowa Głównego do Łodzi Fabrycznej zamieniła się w koszmar dla pasażerów pociągu PKP Intercity "Reymont". Skład planowo ma wyjechać spod Wawelu o godzinie 19:24, by zameldować się u celu o 22:36. Czyli dokładnie po trzech godzinach i dwunastu minutach podróży. Tym razem wszystko poszło nie tak.

Pociąg nie zdążył nawet ruszyć z Krakowa, a już był spóźniony 20 minut.

PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie

Powód? Zdarzające się od czasu do czasu skomunikowanie z innym pociągiem. Kolejarze zdecydowali, że poczekają na przesiadających się pasażerów, co jest częstą praktyką. I czasem zdarza się, że w trasie skład takie spóźnienie odrabia i dociera do celu na czas. Ale nie tym razem. To był dopiero początek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Felerną podróż z PKP Intercity opisała dziennikarka "Faktu" Patrycja Malik, która podróżowała wspomnianym składem. Spokojna droga nie trwała długo, bo "tuż za Radomskiem pociąg stanął w szczerym polu". Doszło do awarii taboru, co jest tym dziwniejsze, że zazwyczaj "Reymont" obsługiwany jest przez nowoczesny tabor.

Tym razem i on nie dał sobie rady, a pociąg stanął w polach chyba na dobre.

"W międzyczasie trwały wędrówki pasażerów po toaletach. Wszystko z powodu zapchania jednej z nich" - opisuje dziennikarka. Sytuacja stawała się coraz trudniejsza, a jeszcze pijany pasażer zapaskudził kolejną toaletę, dokładając się do nieszczęścia współpodróżników. Potem było już tylko coraz gorzej. A pociąg nadal stał.

Ktoś pokłócił się z mężem przez telefon, inna osoba się rozpłakała. Emocji nie brakowało.

Na domiar złego, kolejarze nie byli w stanie określić, jak długo potrwa awaria i kiedy pociąg ruszy w stronę Łodzi. Pojawił się pracownik WARS-u, który rozdawał wodę i batoniki, ale to niewiele dało. Cóż z tego, że za darmo. Cóż z tego, że kolejarze wpadli na taki miły gest. Opóźnienie rosło i rosło, a do celu zostało jeszcze sporo drogi.

"Wkrótce pociąg ruszył, ale... nie w tę stronę, w którą powinien. Wrócił do Radomska..." - czytamy w artykule. Okazało się bowiem, że dojdzie do zmiany składu, a ta musi się odbyć na stacji, a nie w szczerym polu. Oczywiście dla dobra i bezpieczeństwa pasażerów. Jeszcze 20 minut oczekiwania i nowy skład ruszył do Łodzi.

Do Miasta Włókniarzy dotarł o godzinie 2:30 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Opóźniony o 243 minuty. Teraz pasażerowie mogą starać się o odszkodowanie z tytułu opóźnienia pociągu i zwrot połowy należności za bilet. Muszą złożyć reklamację i poświadczyć, że jechali opóźnionym składem.

Wybrane dla Ciebie
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"