Kamil Niewiński
Kamil Niewiński| 

O 15 miał być we Wrocławiu, a nadal stał w Niemczech. Będzie pociąg-rekordzista?

18

Na trasie Berlin - Przemyśl Główny, która jest istotna dla ruchu kolejowego w południowej Polsce, często dochodzi do opóźnień, które najczęściej ograniczają się do kilku, kilkunastu minut. IC Wawel spóźnił się jednak w środę o... niemal 5 godzin.

O 15 miał być we Wrocławiu, a nadal stał w Niemczech. Będzie pociąg-rekordzista?
Gigantyczne opóźnienie pociągu. Winne nie było PKP Intercity (Adobe Stock, Tomasz Warszewski)

IC Wawel to pociąg pokonujący jedną z najdłuższych tras, jeżeli mowa o PKP Intercity, przy okazji obsługując połączenie międzynarodowe. Trasa o długości 772,5 km rozpoczyna się na Dworcu Głównym w Berlinie (Berlin Hauptbahnhof),a następnie biegnąc przez Frankfurt nad Odrą, Zieloną Górę, Wrocław, Opole, Katowice, Kraków czy Rzeszów kończy się w Przemyślu.

Planowo przejazd na tym odcinku trwa 9 godzin i 56 minut. W szczególności 13 grudnia warto było podkreślić słowo "planowo". Nie wszystko bowiem pod kątem czasowym poszło zgodnie z planem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Inwestycje w tabor. PKP Intercity z nowymi umowami

Z Berlina pociąg wyjechał o 10:52 i zgodnie z planem dotarł do dworca południowego w stolicy Niemiec, skąd ruszył w kierunku Frankfurtu nad Odrą. Planowo miał się tam zjawić o 11:49, a po ok. 20 minutach powinien się on zameldować na pierwszej polskiej stacji na trasie, w Rzepinie.

Rzeczywiście we Frankfurcie skład zameldował się o czasie, lecz odjazd to już zupełnie inna sprawa. Po stronie niemieckiej stał on przez ponad 5 godzin, ruszając dopiero o 16:39 - o godzinie, w której planowo miał dojeżdżać do Gliwic. Z Frankfurtu Wawel ruszył z dokładnie 290-minutowym opóźnieniem, a przez dodatkowe kłopoty na wysokości Głogowa przez moment wynosiło ono aż 310 minut!

5 godzin opóźnienia. Dlaczego pociąg z Berlina tak mocno się spóźnił?

Na Portalu Pasażera, stronie obsługiwanej przez PKP PLK, możemy przeczytać o oficjalnych powodach opóźnienia, które za wiele nam nie mówią:

  • Utrudnienia, które wystąpiły na trasie pociągu: Opóźnienie z winy innego zarządcy infrastruktury
  • Utrudnienia wtórne, które są konsekwencją występujących na trasie zakłóceń w ruchu i mają wpływ na aktualne opóźnienie pociągu: Opóźnienie z winy innego zarządcy infrastruktury

Okazuje się jednak, że powodem tak gigantycznego opóźnienia były prace torowe po stronie niemieckiej, które zablokowały przejazd. PKP podjęło już decyzję o odwołaniu trzech innych pociągów na odcinku Rzepin - Berlin Hbf - pasażerowie skorzystają tam z komunikacji zastępczej.

- Dnia 13.12.2023 roku w związku z około 200-minutowym opóźnieniem z zagranicy pociągu IC nr 73000/1 (57) "WAWEL" relacji Berlin Hbf – Przemyśl Główny podróżnym umożliwiono przejazd na niżej wymienionych pociągach :IC nr 83102/3 "CHEŁMOŃSKI" relacji Świnoujście – Kraków Główny na odcinku Rzepin – Wrocław Główny; IC nr 5314/5 "ARTUS" relacji Gdynia Główna – Przemyśl Główny na odcinku Wrocław Główny – Przemyśl Główny - napisało w komunikacie PKP Intercity.

W momencie pisania artykułu, czyli w okolicach godz. 21:00, IC Wawel opuścił staję Opole Główne i ruszył w kierunku Gliwic, Zabrza i Katowic. Planowo na finalną staję Przemyśl Główny miał dotrzeć o 20:43. Jeżeli opóźnienie 278 minut się utrzyma, na miejscu będzie... o 1:21.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić