25 lat temu odszedł Jerzy Giedroyc. Był twórcą "Kultury"
14 września 2000 roku, dokładnie 25 lat temu, zgasło jedno z najważniejszych świateł polskiej myśli emigracyjnej – w Maisons-Laffitte pod Paryżem zmarł Jerzy Giedroyc, założyciel i redaktor legendarnej "Kultury". Jego pismo stało się duchowym centrum niezależnej polskiej kultury i polityki.
Najważniejsze informacje
- Jerzy Giedroyc zmarł 14 września 2000 roku.
- Był założycielem i redaktorem "Kultury".
- Czasopismo miało kluczowy wpływ na politykę wschodnią Polski.
Jerzy Giedroyc, urodzony w 1906 roku w Mińsku, był postacią niezwykle ważną dla polskiej emigracji. Jego czasopismo "Kultura", wydawane w Maisons-Laffitte pod Paryżem, stało się centrum myśli politycznej i kulturalnej poza granicami Polski. Giedroyc poświęcił swoje życie na rzecz działalności politycznej i kulturalnej, co miało ogromny wpływ na polską scenę po 1989 roku.
Jak przypomina Polska Agencja Prasowa, "Kultura" była nie tylko miejscem publikacji ważnych dzieł literackich, ale także platformą dla dyskusji o przyszłości Polski. Czasopismo odegrało kluczową rolę w kształtowaniu polityki wschodniej kraju, promując idee pojednania z sąsiadami na wschodzie, takimi jak Ukraina, Litwa i Białoruś.
Giedroyc rozpoczął swoją karierę jako redaktor w latach 30. XX wieku. Po wybuchu II wojny światowej, jego życie zawodowe przeniosło się na Bliski Wschód, a później do Londynu. W 1946 roku, na polecenie generała Andersa, założył Instytut Literacki, który stał się fundamentem dla "Kultury".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
WP News wydanie 11.09
Moja aktywność wydawnicza, zarówno przed wojną jak i dzisiaj, wynika tylko z ambicji działania politycznego — mówił o sobie Giedroyc, podkreślając swoje zaangażowanie w sprawy polityczne, a nie ideologiczne. Jego życie osobiste często ustępowało miejsca pracy, co sam przyznawał w rozmowach z czytelnikami. Sam określał siebie "zwierzęciem politycznym".
Krytyka i niezależność
Po 1989 roku Giedroyc nie odwiedził Polski, krytykując rządy III RP za partyjne konflikty. Odmówił przyjęcia Orderu Orła Białego, trzymając się zasady nieprzyjmowania odznaczeń państwowych. Jego praca, choć niewdzięczna, była dla niego misją, której poświęcił całe życie.
Tak się składa, że praca dla Polski, której ostatecznie poświęciłem swoje życie, jest pracą niewdzięczną – mówił w czacie przeprowadzonym przez dziennikarzy Onetu 11 sierpnia 2000 roku.