7-latek zginął podczas świąt. Szkoła opłakuje Tymka

W drugi dzień świąt Wielkanocnych, trzy osoby zginęły w Rabce-Zdroju przygniecione przez konar drzewa. To 7-letnie dziecko, i dwie kobiety w wieku 44 i 69 lat. Dzieci i nauczyciele wciąż nie mogą pogodzić się z odejściem Tymka.

.7-latek zginął podczas świat. Szkoła opłakuje chłopaka
Źródło zdjęć: © WP | Paweł Pawlik

O tej tragedii będzie mówiło się jeszcze długo. Pierwsza kwietnia w Rabce (woj.małopolskie) wichura zabiła trzy osoby. Ofiary to 69-letnia kobieta oraz 43-letnia Anna i jej 7-letni syn Tymoteusz. Wszyscy przyjechali w odwiedziny do dziadka. Wyszli tylko na spacer i stała się tragedia.

Znaliśmy wszyscy go i ciężko nam jako dorosłym mówić o jego śmierci, a co dopiero dzieciom. Moja córka chodziła z nim do przedszkola. Mamy zdjęcie Tymka, córka odwraca wzrok i płacze - tłumaczy "Faktowi", Klaudia Bieda, wychowawczyni przedszkolna Tymka.

Tymek chodził do przedszkola, jednak od września miał uczęszczać już do szkoły. Był bardzo mądrym, rezolutnym chłopcem. Wszyscy wróżyli mu karierę w dorosłym życiu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ksiądz domaga się 800 zł za wydanie zgody na pogrzeb w innej parafii. Został nagrany przez wiernego

To nas również może spotkać. Po tym, co się stało, wiemy, że życie jest bardzo kruche, a śmierć jak się okazuje nie omija nawet dzieci - dodaje wychowawczyni przedszkolna Tymka.

Tymek miał jeszcze dwie siostry, które są pogrążone w żałobie. Cały czas są pod opieką psychologa szkolnego, który pozwala im stanąć na nogi po tragedii.

Burmistrz relacjonuje tragedię

Tragedia rozegrała się na oczach zrozpaczonego męża pani Anny i dwóch córek małżonków. Leszek Świder, burmistrz Rabki-Zdroju, był na miejscu zaraz po pierwszych alarmujących sygnałach.

Byłem tam, widziałem to miejsce. Te osoby nie szły równo, nie szły razem. Można powiedzieć, że poruszały się po skosie i to drzewo tak właśnie upadło. Pod jego ciężarem życie w ułamku sekundy straciły trzy osoby - relacjonował w rozmowie z Wirtualną Polską.

Śledztwo w sprawie śmierci Anny i jej syna prowadzi prokuratura w Nowym Targu. Prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci trzech osób.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami