Absurdalna sytuacja na pogrzebie. Grabarz "zaniemógł"

203

W Świerżach (woj. lubelskie) podczas pogrzebu doszło do absurdalnej sytuacji. Po mszy żałobnej ksiądz ogłosił, że pochówku nie będzie. Dlaczego? Wszystkiemu winny był grabarz, który "zaniemógł" i nie wykopał grobu.

Absurdalna sytuacja na pogrzebie. Grabarz "zaniemógł"
Zdjęcie ilustracyjne. (Getty Images)

W ubiegły czwartek 6 maja w Świerżach w gminie Dorohusk odbyła się msza pogrzebowa za emerytowanego i zasłużonego kolejarza. Na pogrzeb przyjechała nie tylko rodzina i znajomi zmarłego, ale także delegacja kolejarzy z Lublina i Warszawy. W sumie ok. 60 osób ubranych w mundury na czele z pocztem sztandarowym chciało oddać hołd zmarłemu koledze.

Chwilę przed rozpoczęciem mszy żałobnej pracownicy firmy pogrzebowej pojechali sprawdzić grób, w którym miał spocząć kolejarz. Szybko okazało się, że grób nie został wykopany. O wszystkim powiadomiono rodzinę zmarłego. Na odwołanie pogrzebu było jednak już za późno.

Po mszy ksiądz poinformował zgromadzonych, że pochówku nie będzie, gdyż grób nie jest gotowy, a złożenie ciała do grobu nastąpi za kilka dni. Trumna z ciałem musiała wrócić do zakładu pogrzebowego do Chełma.

Grabarz "zaniemógł" i nie wykopał grobu.

Jak informuje tygodnik "Nowy Tydzień", wszystkiemu winny był grabarz, który ma problem z alkoholem.

Niestety, ma słabość do alkoholu. Prawdopodobnie pomyliły mu się pogrzeby, bo na sobotę był zaplanowany kolejny i chyba myślał, że oba groby ma przygotować w tym samym czasie - tłumaczył ksiądz Henryk Suchodolski, proboszcz parafii pw. św. apostołów Piotra i Pawła w Świerżach cytowany przez "Nowy Tydzień".

Ksiądz proboszcz zapewnił, że więcej taka sytuacja się nie powtórzy, gdyż zamierza podziękować grabarzowi za współpracę. "Dochowanie" zmarłego odbyło się w sobotę 8 maja.

Zobacz także: To nie Brazylia – to Polska. Przerażające zdjęcia z cmentarzy. "Brakuje trumien"
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić