Afera we Francji. Sprzedali wieprzowinę muzułmanom. Oto finał

Czasami błaha z pozoru pomyłka może kosztować nas mnóstwo zdrowia i nerwów. Tak było tym razem. Jedna z pracownic francuskiej piekarni "La Verr’in Dallery Pittie" przez pomyłkę zapakowała klientom quiche z boczkiem, myśląc, że sprzedaje im wypiek z serem. Pech chciał, że trafiło na muzułmanów.

Skandal we FrancjiSkandal we Francji
Źródło zdjęć: © Google Maps
Bogdan Kicka

Wszystko zaczęło się od "niewielkiej" pomyłki w piekarni "La Verr’in Dallery Pittie" w małej francuskiej miejscowości podczas sprzedaży jednego z produktów. Sprzedawczyni przypadkowo zapakowała quiche z boczkiem zamiast wersji serowej. Tyle wystarczyło, aby rozpętało się piekło.

Właściciel piekarni, Alexandre Dallery, opisał sytuację jako bardzo stresującą. Klienci, którzy zgodnie ze swoją religią nie mogą spożywać wieprzowiny, wrócili do sklepu z wymalowaną na twarzy złością i frustracją. Dallery przyznał, że doszło do błędu, za który natychmiast przeprosił i zaoferował zwrot pieniędzy. Niestety, to nie wystarczyło, aby załagodzić sytuację.

Mężczyźni zaczęli grozić właścicielowi i personelowi, deklarując, że jeśli piekarnia będzie nadal sprzedawać produkty z wieprzowiną, zniszczą cały lokal. Wulgarne słowa i agresywne zachowanie jedynie pogłębiły napiętą atmosferę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zepsute mięso w lodówce. Tych kilku oznak lepiej nie lekceważyć

Dallery wyraził obawy o bezpieczeństwo swoich pracowników, wspominając, że gdyby nie był na miejscu, mogło dojść do fizycznego ataku na sprzedawczynię.

Chcieli wszystko spalić. Byli gotowi złapać pracownicę za włosy i ją pobić - mówił we francuskich mediach.

Obawa o eskalację przemocy skłoniła właściciela do podjęcia drastycznych środków. Pomimo wcześniejszych prób utrzymania oferty obejmującej produkty z wieprzowiną, Dallery zdecydował się zaprzestać ich sprzedaży, mając na względzie bezpieczeństwo zarówno swoje, jak i swoich pracowników.

Co więcej, to nie pierwszy raz, gdy piekarnia stała się celem gróźb. Jak przyznał sam Dallery, od kilku miesięcy był poddawany presji, aby wprowadzić do oferty produkty halal. Termin ten odnosi się przede wszystkim do sposobu przygotowania mięsa. Aby mięso było halal, zwierzę musi być zdrowe w momencie uboju i musi być zabite przez przecięcie gardła przez muzułmanina, który wymawia słowa "Bismillah" (w imię Boga) przed ubojem. Co więcej narzędzia używane do uboju muszą być ostre, aby zminimalizować cierpienie zwierzęcia.

Klamka zapadła

Ostatnie wydarzenie przelało czarę goryczy, co doprowadziło właściciela do podjęcia decyzji o sprzedaży swojego biznesu. Piekarnia, która zatrudniała 15 osób, została sprzedana, a Dallery zrezygnował z prowadzenia działalności, aby uniknąć dalszych konfliktów i zagwarantować bezpieczeństwo swojemu zespołowi.

Decyzja była trudna, ale jak tłumaczy Dallery, była podyktowana przede wszystkim troską o bezpieczeństwo. Cała sytuacja wywołała szeroką, ogólnokrajową dyskusję na temat wolności działalności gospodarczej, religijnej tolerancji i granic, jakie powinny być respektowane w społeczeństwie wielokulturowym.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"