Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga| 
aktualizacja 

Afera z misiem z Krupówek. Reakcja górali. Decyzja zapadła

218

Nieoczekiwanie bohaterem afery na całą Polskę stał się miś z Krupówek. Chodzi o człowieka, który podszywał się pod kultową postać. Teraz mieszkańcy Zakopanego organizują wsparcie dla prawdziwego białego misia.

Afera z misiem z Krupówek. Reakcja górali. Decyzja zapadła
Prawdziwym białym misiem jest pan Marek Zawadzki. (Agencja Wyborcza.pl)

Miś na zakopiańskich Krupówkach obecny jest od wielu lat. Dla turystów to nie lada atrakcja. Nie brakuje chętnych do robienia wspólnej fotografii. Niestety, pojawiają się oszuści chcący zarobić nawet i w ten sposób.

Aktorka Hanna Turnau pokazała film, w którym agresywny i nastawiony na zarobek, farbowany biały miś, zaczepia przechodniów i żąda zapłaty za robienie zdjęć i nagrywanie filmów na Krupówkach. Film zyskał wiele milionów wyświetleń.

Przebierańcem okazał się człowiek znany z kontrowersyjnej działalności w sieci. Próbował zarabiać już jako uzdrowiciel w chorobach nowotworowych, stwardnienia rozsianego, a nawet prorok.

Wsparcie dla misia z Zakopanego

Dlatego już w najbliższą sobotę, czyli 9 marca organizowane jest specjalne wsparcie dla Białego Misia. Akcję nagłaśnia Radio Alex z Podhala. Organizatorzy zapraszają na godzinę 12 przy "oczku wodnym" na Krupówkach w Zakopanem

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Banasiuk szczerze o tantiemach dla aktorów i zmianach politycznych w kraju: „Dialog społeczny jest ogromną zmianą…”

Radio Alex zaznacza, że prawdziwym Białym Misiem, jest Pan Marek Zawadzki. Kultywuje on ponadstuletnią tradycję w mieście. Przede wszystkim jest on zawsze uprzejmy, miły oraz dowcipny.

Niestety, cierpi wtedy, kiedy pojawiają się przebierańcy i żerują na nieświadomych turystach. Dlatego organizatorzy zapraszają wszystkich do pamiątkowej fotografii w sobotnie południe w Zakopanem.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić