Zwrócił się do całego świata. Dramatyczny apel w centrum Warszawy

W sobotę pod Pałacem Kultury i Nauki odbyła się akcja solidarnościowa z więzionym przez reżim Łukaszenki dziennikarzem Andrzejem Poczobutem. Na wiecu przemawiał m.in. były białoruski ambasador w Polsce Paweł Łatuszka, który zwrócił się z alarmującym apelem do demokratycznych władz na całym świecie.

Zwrócił się do całego świata. Dramatyczny apel w centrum Warszawy
Akcja solidarnościowa z Andrzejem Puczobutem w Warszawie. Przemawiał m.in. Paweł Łatuszka (o2)

W sobotni wieczór na fasadzie Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie pojawił się wizerunek Andrzej Poczobuta, który już od pół roku jest więziony przez reżim Łukaszenki. "Gazeta Wyborcza" zorganizowała manifestację solidarności z polsko-białoruskim dziennikarzem i działaczem Związku Polaków na Białorusi, w którą włączyły się największe redakcje w Polsce, w tym m.in. Wirtualna Polska.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

"Uwolnić Poczobuta!". Akcja solidarnościowa w Warszawie

Na pikiecie odczytano list od liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej. Przemowę wygłosił m.in. były ambasador Białorusi w Warszawie, a dziś członek opozycyjnej Rady Koordynacyjnej Paweł Łatuszka, który w mocnych słowach zwrócił się do władz państw demokratycznych.

Apeluję do wszystkich władz Europy i całego świata demokratycznego, że nareszcie trzeba podejmować decyzje. Trzeba nareszcie uznać Łukaszenkę i jego reżim za międzynarodową organizację terrorystyczną. Ten człowiek zabijał i daje rozkazy, by zabijać ludzi, gwałcić, torturować setki tysięcy Białorusinów – mówił Łatuszka.
Setki tysięcy Białorusinów znajdują się w więzieniach jako więźniowie polityczni. Teraz 28 dziennikarzy białoruskich jest więźniami politycznymi. 600 dziennikarzy w ciągu tego roku zostało zatrzymanych. Faktycznie już nie istnieje prasa niezależna na Białorusi, nie ma prasy regionalnej, jest tylko propaganda – podkreślał białoruski opozycjonista.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Głos na wiecu zabrał także redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik. Działacz opozycji demokratycznej w PRL skrytykował działania białoruskiego dyktatora i wyraził nadzieję na rychłe uwolnienie więzionego dziennikarza.

Łukaszenka wszedł na straszną drogę. Na drogę Hitlera i Stalina, którzy mordowali swoich najlepszych obywateli. (...) Ale ja wierzę w to, jestem przekonany, że Andrzej wyjdzie z tego zwycięsko, ale też wolna i niezawisła Białoruś – powiedział Adam Michnik.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Poczobut został aresztowany 25 marca 2021 roku, w dniu obchodów białoruskiego Dnia Wolności, nieuznawanej przez Łukaszenkę rocznicy powstania niepodległego państwa białoruskiego. Białoruskie władze zarzuciły mu "podżeganie do nienawiści". Od tego czasu jest przetrzymywany w więzieniu w bardzo złych warunkach.

Akcję "UwolnićPoczobuta" zainicjowała Fundacja Grand Press. Przyłączyły się do niej czołowe polskie redakcje, w tym również Wirtualna Polska. Inicjatywę popierają też m.in. "Polityka", TVN 24, Radio Zet, Newsweek.pl, "Rzeczpospolita", OKO.Press, Onet, "Wprost" czy tytuły zrzeszone w Stowarzyszeniu Gazet Lokalnych.

W przepełnionym więzieniu nr 8 w mieście Żodzino pod Mińskiem, gdzie teraz przebywa, władze ograniczają mu dostęp do leków na serce i możliwość kontaktu z bliskimi. Tam też przechodził ciężkie zakażenie koronawirusem. Niech polskie media pokażą, że nie zapominamy o naszym koledze po fachu - napisała fundacja w apelu.
Zobacz także: Mieszka kilometr od granicy z Białorusią. "Coraz więcej prób przejść"
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić