Skandaliczna okładka białoruskiego dziennika. Jest reakcja Kancelarii Prezydenta
We wtorek na okładce białoruskiego dziennika "Mińskaja Prawda" pojawił się prezydent Andrzej Duda. Na jego twarzy umieszczono kod kreskowy, a ponadto dodano napis "Oprawcy". Do skandalicznej publikacji odniosła się już Kancelaria Prezydenta.
Szokujący atak na prezydenta Andrzeja Dudę! Na okładce dziennika wydawanego przez organy obwodu mińskiego pojawiło się jego zdjęcie, na którym umieszczono kod kreskowy i napis: "Oprawcy!". W gazecie skrytykowano postępowanie prezydenta i polskiego rządu wobec uchodźców z Afganistanu.
Czytaj także: Zaczyna się jesień. Warto spojrzeć w niebo
Pracownicy "Mińskiej Prawdy" negatywnie odnieśli się do decyzji Andrzeja Dudy o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na granicy polsko-białoruskiej. Ostre słowa padły między innymi pod adresem funkcjonariuszy straży granicznej.
Polskie służby prowadzą przez granicę kobiety i dzieci boso! Za nieposłuszeństwo - śmierć - czytamy w zajawce.
Kancelaria Prezydenta reaguje
Skandaliczną publikację w rozmowie z Interią skomentował Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy. "To dalszy element walki hybrydowej, którą władze białoruskie prowadzą przeciw Polsce. Nie damy się sprowokować. Nasze działania prowadzimy w najlepiej rozumianym bezpieczeństwie Polaków" — powiedział.
Prezydent jest w Stanach Zjednoczonych i nie sądzę, by szczególnie się tym przejął. Władze białoruskie podejmują się różnych działań, które w cywilizowanym świecie nie powinny mieć miejsca. Zwracam jednak uwagę, że tego typu publikacje w kraju tak mocno doświadczonym przez nazistowskie Niemcy, nie powinny nigdy się ukazać. Nawet biorąc pod uwagę standardy reżimu Łukaszenki - dodał.