Paulina Antoniak
Paulina Antoniak| 

Arkadiusz Tomiak zginął na miejscu. Bulwersujące zachowanie podejrzanego

132

10 czerwca w tragicznym wypadku samochodowym zginął wybitny polski operator filmowy Arkadiusz Tomiak. Miał zaledwie 55 lat. Do zdarzenia doszło w Lubiewicach pod Tucholą (woj. kujawsko-pomorskie). Jak donosi "Fakt", podejrzany w sprawie wypadku miał się zachowywać w bulwersujący sposób.

Arkadiusz Tomiak zginął na miejscu. Bulwersujące zachowanie podejrzanego
Arkadiusz Tomiak zginął w tragicznym wypadku. Zachowanie podejrzanego bulwersuje (AKPA, OSP w Bysławiu)

Arkadiusz Tomiak zginął w poniedziałek nieopodal Tucholi, w drodze do rodzinnego Koszalina, gdzie obecnie odbywa się festiwal "Młodzi i Film". W jego auto uderzył samochód marki BMW, wpychając go pod nadjeżdżającego TIR-a. Jak podawała "Rzeczpospolita", toyota filmowca stanęła w płomieniach.

"Komuś jednak bardzo się spieszy i zaczyna wyprzedzać. Nie bacząc na wszystko i nie upewniając się, że taki manewr może podjąć. To kierowca bmw. 24-latek. Mija kilka aut, lecz spostrzega, że z naprzeciwka swoim pasem jedzie tir" - relacjonuje "Fakt".

- Próbował się ratować. Chciał się schować za toyotą. Wówczas dochodzi do kontaktu – wyjaśniała w rozmowie z portalem prok. Agnieszka Adamska-Okońska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Sprawca wychodzi bez szwanku, a giną niewinni ludzie". Policjant o wypadku w Stalowej Woli

Arkadiusz Tomiak zginął na miejscu. Podejrzany miał zachowywać się w bulwersujący sposób

Gdy w trakcie powrotu na prawy pas kierowca bmw wypchnął toyotę, ta wypadła ze swojego toru jazdy na przeciwległy pas, wprost pod tira. Arkadiusz Tomiak zginął na miejscu.

Podejrzany 24-letni kierowca bmw był trzeźwy. Badania nie wykazały też zawartości substancji psychoaktywnych we krwi. Został już zatrzymany.

"Mężczyzna, jak się okazuje, lawiruje w kwestii adresu zamieszkania. Podaje taki, pod którym nie przebywa. Nie wiadomo, czy posiada stały meldunek. To budzi podejrzenia śledczych. Istnieje obawa ucieczki i matactwa" - czytamy na łamach "Faktu".

Przedstawiono mu zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i umyślnego naruszenia zasad ruchu drogowego. Kierowca bmw nie upewnił się, że może podjąć manewr wyprzedzania – przekazała w rozmowie z portalem prok. Agnieszka Adamska-Okońska.

Podejrzany 24-latek wbrew świadczącym przeciwko niemu dowodom miał nie przyznawać się do winy i nie wyrażać skruchy.

Mężczyzna został zatrzymany i obecnie przebywa w areszcie, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące.

Arkadiusz Tomiak był dwukrotnym laureatem nagrody za najlepsze zdjęcia na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. W 2000 roku doceniono go za "Daleko od okna", a sześć lat później za "Statystów" i "Palimpsest".

Ponadto dwukrotnie zdobył Polską Nagrodą Filmową - Orła. W 2013 roku za "Obławę", a trzy lata później za "Karbalę". Był też członkiem Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych i Europejskiej Akademii Filmowej.

Był także autorem zdjęć m.in. do "Symetrii" i "Karbali".

Nauczyłeś mnie jak się zachowywać przed kamerą i poza nią. Dla Ciebie zawsze ekipa była najważniejsza" - napisał. "Tyle wspólnych spotkań, tyle przytulania i śmiechu. Radości z życia. Bo byłeś właśnie królem życia, otaczało Cię tyle miłości - napisał w mediach społecznościowych po jego śmierci aktor Borys Szyc.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić