Atak dronów na rosyjskie lotniska. Ujawnili, kto za tym stoi

Rosyjskie służby poszukują 37-letniego Artioma Timofiejewa z Doniecka, podejrzanego o udział w ataku dronów na wojskowe lotnisko w obwodzie irkuckim.

.Atak dronów na rosyjskie lotniska. Ujawnili, kto za tym stoi
Źródło zdjęć: © Telegram, X
Jakub Artych

Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Rosyjskie organy ścigania szukają 37-letniego Artioma Timofiejewa z Doniecka, który jest podejrzewany o udział w ataku dronów na wojskowe lotnisko "Biełaja" w obwodzie irkuckim.

Informacja o poszukiwaniach została opublikowana przez administrację miasta Ust-Kut, jednak po zainteresowaniu mediów post został usunięty.

Według telegramowego kanału "Baza" Timofiejew, który jest właścicielem czterech ciężarówek, miał być zaangażowany w atak dronów na lotniska wojskowe w obwodach murmańskim, irkuckim, riazańskim i iwanowskim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Koszmarny wypadek na przejeździe. Wszystko nagrała kamera

Jak podkreśla niezależny rosyjski portal Meduza, jeden z kierowców ciężarówek zeznał, że Timofiejew otrzymał zlecenie od przedsiębiorcy z obwodu murmańskiego na przewóz czterech domów szkieletowych z Czelabińska do rejonu Kolskiego.

Podczas transportu kierowca otrzymywał telefoniczne instrukcje od nieznanej osoby, gdzie i kiedy ma się zatrzymać. Ostatnim przystankiem była stacja paliw "Rosnieft" w pobliżu lotniska wojskowego w obwodzie murmańskim, skąd wystartowały drony. Podobne relacje złożyli inni kierowcy.

Operacja "Pajęczyna"

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przeprowadziła zakrojoną na szeroką skalę operację specjalną "w celu zniszczenia wrogich samolotów bombowych głęboko na terytorium Rosji".

Operacja wymagała precyzyjnego planowania logistycznego. SBU przetransportowała do Rosji drony FPV, które ukryto w mobilnych drewnianych domkach na ciężarówkach. W odpowiednim momencie dachy domków zostały zdalnie otwarte, umożliwiając dronom start i atak na rosyjskie bombowce. Ukraińskie źródła podkreślają, że osoby zaangażowane w operację już dawno wróciły do kraju.

Operacja "Pajęczyna" była wymierzona w cztery kluczowe rosyjskie bazy lotnicze: Biełaję, Diagilewo, Oleniję i Iwanowo.

Zniszczono strategiczne samoloty, w tym bombowce dalekiego zasięgu Tu-95 i Tu-22M3 oraz samolot wczesnego ostrzegania A-50. Atak na bazę Biełaja w regionie Irkucka, oddaloną o ponad 4 tys. km od Ukrainy, był pierwszym przypadkiem pojawienia się ukraińskiego drona w tym rejonie.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2