Atak na przemytników. Donald Trump zabrał głos
Donald Trump zapewnia, że nie zna szczegółów ataku na Morzu Karaibskim. Prezydent zaznaczył jednocześnie, że Stany Zjednoczone będą zwalczać przemytnicze łodzie i nie wykluczają uderzeń w cele lądowe.
Najważniejsze informacje
- Donald Trump mówi o drugim ataku na przemytników na Morzu Karaibskim.
- Szef Pentagonu poparł decyzję admirała odpowiedzialnego za akcję.
- Trump ostrzega, że ataki mogą obejmować nie tylko Wenezuelę.
Donald Trump o atakach na przemytników
Prezydent Donald Trump zabrał głos w sprawie kontrowersyjnego ataku na przemytników narkotyków na Morzu Karaibskim. Podczas konferencji prasowej w Waszyngtonie podkreślił, że nie był świadomy drugiego uderzenia wymierzonego w przemytniczą łódź. Chodzi o incydent z 2 września, kiedy siły USA zabiły dwóch podejrzanych przemytników.
Melania Trump pokazała udekorowany Biały Dom. Dekoracje zwalają z nóg
Podczas konferencji wypowiedział się także szef Pentagonu, Pete Hegseth. Wyjaśnił, że choć zatwierdził pierwszy atak, nie był obecny przy podejmowaniu decyzji o kolejnym uderzeniu. Decyzję tę miał podjąć admirał Frank Bradley, któremu Hegseth wyraził pełne poparcie.
Admirał Bradley podjął słuszną decyzję, ostatecznie zatapiając statek i eliminując zagrożenie - mówił Hegseth.
Hegseth skrytykował również sposób, w jaki media oraz politycy przedstawiali sytuację. Skrytykował też dziennikarzy i polityków, którzy sugerowali, że zabicie rozbitków stanowiło zbrodnię. - To się nazywa mgła wojny. Tego wy, prasa nie rozumiecie. Siedzicie w swoich klimatyzowanych biurach albo na Kapitolu i czepiacie się szczegółów, i podrzucacie fałszywe historie do "Washington Post" o "zabiciu wszystkich" - stwierdził Hegseth.
Komentując groźby pod adresem Wenezueli oraz walkę przeciwko kartelom narkotykowym, Trump sugerował, że zagrożona jest nie tylko Wenezuela.
Jakikolwiek kraj, jeśli uważamy, że oni budują fabryki, czy to fentanylu czy kokainy... Słyszę że Kolubmia produkuje kokainę. Mają fabryki kokainy, okej? I potem sprzedają nam ich kokainę. Bardzo to doceniamy - powiedział z przekąsem Trump. - Ale tak, ktokolwiek to robi i sprzedaje to w naszym kraju podlega atakom, niekoniecznie tylko Wenezuela - dodał prezydent USA.