Bestialski czyn 39-latka. Ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości

202

Marcin Wrona poszukiwany jest listem gończym. Ten mężczyzna okrutnie potraktował suczkę Zizi, w związku z czym został skazany prawomocnym wyrokiem. Kary jednak do tej pory nie odbył.

Bestialski czyn 39-latka. Ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości
Służby poszukują Marcina Wrony (Facebook)

O poszukiwaniach Marcina Wrony donosi Fundacja Centaurus. Już na wstępie wyjaśniono, że mężczyzna został skazany prawomocnym wyrokiem w dniu 06.12.2022 na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności oraz wpłatę grzywny 10 tysięcy złotych na rzecz Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu.

Nałożono na niego również 15-letni zakaz posiadania zwierząt. To pokłosie jego bestialskiego zachowania.

Marcin Wrona wlał do pyska psa o imieniu Zizi butelkę żrącego płynu do czyszczenia toalet. Zwierzę doznało rozległych obrażeń – oparzeń jamy ustnej, martwicy okolic wędzidełka językowego, obrzęku całego języka i błon śluzowych. Pies miał liczne krwawiące rany w pysku, martwice podniebienia twardego i martwice błony śluzowej przełyku - wyjaśnia fundacja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Alarmujące zapowiedzi Kaczyńskiego. "To wielka granda"

Gdzie jest Marcin Wrona?

Mężczyzna nie odbył kary. Był jedynie tymczasowo aresztowany, po czym wyszedł na wolność. Gdy wyrok się uprawomocnił, Wrona nie stawił się w zakładzie karnym. Stąd też decyzja o wydaniu listu gończego.

39-letni mężczyzna ostatnio zameldowany był przy ul. Grunwaldzkiej we Wrocławiu. Skazany ma krótkie włosy w kolorze blond, ciemne oczy, owalną twarz oraz średnie uszy i nos. Mierzy około 170 cm i może ważyć od 50 do 69 kg. Jego znaki szczególne to dołek w brodzie, blizna na brwi, tatuaż z motywem czaszki na ramieniu oraz tatuaże na szyi - czytamy we wpisie fundacji.

Ci, którzy mają jakiekolwiek informacje na temat pobytu Wrony, powinni skontaktować się ze służbami. "Jeśli wiesz, gdzie przebywa Marcin Wrona lub zauważysz go gdziekolwiek, powiadom służby. Powiadom najbliższy komisariat policji lub zadzwoń pod numer alarmowy 112" - zaapelowano we wpisie.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić