Białostoczanin zastrzelił kota sąsiada. Zwłoki wyrzucił do śmietnika

53-letni mężczyzna z Białegostoku będzie musiał stawić się ponownie przed sądem w związku z wyrokiem skazującym go na karę więzienia w zawieszeniu. W lipcu mężczyzna został uznany za winnego zastrzelenia czteromiesięcznego kota sąsiadów, nielegalnego posiadania broni i amunicji, a także uprawy konopi.

Mężczyzna zastrzelił kota sąsiada. Twierdził, że "działał w obronie własnego zwierzęcia"Mężczyzna zastrzelił czteromiesięcznego kota sąsiada. Twierdził, że "działał w obronie własnego zwierzęcia"
Źródło zdjęć: © Pixabay
Malwina Witkowska

Zdarzenie, które stało się podstawą do procesu, miało miejsce w lipcu 2022 roku. Z aktu oskarżenia wynika, że mężczyzna zastrzelił kota sąsiadów z nieustalonej broni palnej. Ponadto podczas postępowania ujawniono, że posiadał nielegalnie broń i amunicję oraz uprawiał dwa krzewy konopi indyjskich.

W czasie pierwszej rozprawy przed sądem 53-latek przyznał się do wszystkich zarzutów. Przeprosił właścicieli kota, twierdząc, że działał w obronie własnego zwierzęcia. Jak tłumaczył, zastrzelony czworonóg miał rzekomo zaatakować jego kota na posesji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najczęściej mylone grzyby jadalne i trujące. Na to koniecznie zwróć uwagę

Wyjaśniał również, że nie wiedział, iż broń i amunicja, które należały do jego ojca, wymagają pozwolenia. Marihuanę, którą uprawiał, miał rzekomo stosować w celu łagodzenia bólu kręgosłupa.

Zastrzelił kota sąsiada. Sprawą zajmie się sąd apelacyjny

Prokuratura wnioskowała pierwotnie o osiem miesięcy pozbawienia wolności, ale sąd rejonowy orzekł surowszy wyrok w wymiarze jednego roku więzienia, jednak w zawieszeniu na dwa lata. 53-latek został również zobowiązany do zapłaty 4 tys. zł nawiązek na rzecz lokalnego schroniska oraz przekazania dodatkowego 1 tys. zł na cel społeczny.

Sąd odrzucił wyjaśnienia oskarżonego, który utrzymywał, że czteromiesięczny kot sąsiadki zaatakował jego zwierzę. Po zastrzeleniu kota, 53-latek wyrzucił jego ciało do śmietnika, co sąd uznał za szczególnie oburzające. Sędzia Barbara Paszkowska, uzasadniając wyrok, podkreśliła, że postępowanie oskarżonego było nie tylko niehumanitarne, ale również naruszało podstawowe zasady szacunku wobec zwierząt.

Takie zachowanie jest zdecydowanie niegodne człowieka i stoi w sprzeczności z fundamentalnymi wartościami, które każdy powinien okazywać wobec otoczenia, natury i zwierząt – zaznaczyła sędzia.

W uzasadnieniu decyzji sądu o zawieszeniu wykonania kary wskazano na brak wcześniejszej karalności oskarżonego, a także na fakt, że przed wydaniem wyroku mężczyzna wpłacił określone sumy na rzecz schroniska, co uznano za znak refleksji nad swoim postępowaniem.

Prokuratura, niezadowolona z wymiaru kary, złożyła apelację, dążąc do orzeczenia kary bez zawieszenia jej wykonania. Wkrótce sprawą zajmie się sąd apelacyjny w Białymstoku, który rozważy nowe okoliczności i argumenty obu stron.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"