Amstaff zerwał się ze smyczy. Tragiczny finał

Kolejny przypadek ataku niebezpiecznego psa w Częstochowie. Tym razem agresywny amstaff zagryzł niewielkiego maltańczyka. Tymczasową opiekę nad psem sprawował wówczas 42-latek, który po całym zajściu odwiedził jego właścicielkę z nożem w dłoni.

Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay
Kamil Różycki
961

Do zdarzenia doszło na jednym z częstochowskich osiedli. Jak relacjonują policjanci, około godziny 6:20 miał tam nastąpić incydent z psem rasy amstaff, którego wyprowadzał 42-latek.

Mężczyzna tego dnia miał tymczasowo zaopiekować się zwierzęciem w czasie nieobecności jego właścicielki. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niebezpieczne zdarzenie w Toruniu. Rowerzysta był już na przejściu

Jak się jednak okazało, pochodzący z Częstochowy mężczyzna nie był w stanie zapanować nad psem. Ten miał być niebywale bardzo agresywny, przez co w pewnym momencie zdołał wyrwać się ze smyczy i zaatakować znajdującego się w pobliżu maltańczyka. Pomimo szybkiej interwencji psa nie udało się uratować.

Po zajściu odwiedził właścicielkę psa z nożem

Na ratunek małemu czworonogowi ruszyli świadkowie, którzy narażając swoje życie i zdrowie próbowali oddzielić rozjuszone zwierzę. Niestety. Piesek został zagryziony. Na szczęście żadnemu ze świadków nic się nie stało. Na miejscu interweniowali policjanci z komisariatu III. Podjęto decyzje o umieszczeniu psa w schronisku dla zwierząt. - informuje asp. sztab. Barbara Poznańska z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. 

Jak się jednak okazało, nie był to finał tej tragicznej historii. Opiekujący się amstaffem 42-letni mężczyzna winą za całe zajście obarczył bowiem właścicielkę psa, której pomagał w jego wyprowadzaniu.

Po spożyciu znacznej ilości alkoholu postanowił więc udać się z nożem w dłoni do jej mieszkania, w celu wymierzenia sprawiedliwości.

W chwili zatrzymania (przyp. red. 42-latek) miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Napastnik trafił do policyjnego aresztu. Kryminalni zebrali obszerny materiał dowodowy, który pozwolił prokuratorowi przedstawić mu 3 zarzuty. Prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru i zakazał mu zbliżać się do pokrzywdzonej. - dodaje rzecznik częstochowskiej policji. 

Wybrane dla Ciebie

Donald Trump wściekły na Izrael i Iran. Amerykanista ocenił prezydenta USA
Donald Trump wściekły na Izrael i Iran. Amerykanista ocenił prezydenta USA
Polak leci w kosmos. Pierwsze minuty kluczowe dla bezpieczeństwa
Polak leci w kosmos. Pierwsze minuty kluczowe dla bezpieczeństwa
"Paragon grozy" z Krupówek. Tyle kosztuje jajecznica. W sieci aż wrze
"Paragon grozy" z Krupówek. Tyle kosztuje jajecznica. W sieci aż wrze
Co się dzieje z populacją Warszawy? Jest raport dotyczący stolicy Polski
Co się dzieje z populacją Warszawy? Jest raport dotyczący stolicy Polski
Samopoczucie i pamięć. Naukowcy wskazują zależność
Samopoczucie i pamięć. Naukowcy wskazują zależność
Nie żyje Piotr Przyborowski. Miał 32 lata. WOPR w żałobie
Nie żyje Piotr Przyborowski. Miał 32 lata. WOPR w żałobie
Stanął z truskawkami pod Biedronką. Wystarczyło pół godziny
Stanął z truskawkami pod Biedronką. Wystarczyło pół godziny
Pożary w Chorwacji. Polacy dostali wytyczne. "Nie rób selfie"
Pożary w Chorwacji. Polacy dostali wytyczne. "Nie rób selfie"
Dramat w Szczytnej. Wypadła z balkonu prosto do rzeki
Dramat w Szczytnej. Wypadła z balkonu prosto do rzeki
Włochy walczą z falą upałów. Antycyklon Pluto przynosi rekordowe temperatury
Włochy walczą z falą upałów. Antycyklon Pluto przynosi rekordowe temperatury
Piękna, ale śmiertelnie groźna. Tej muszli lepiej nie podnosić na plaży
Piękna, ale śmiertelnie groźna. Tej muszli lepiej nie podnosić na plaży
To już się dzieje. Sławosz Uznański-Wiśniewski szykuje się do startu
To już się dzieje. Sławosz Uznański-Wiśniewski szykuje się do startu