Big Cyc zmieszany z błotem. Afera po premierze nowego kawałka

70

Zespół Big Cyc odniósł się do krytyki nowej wersji swojego hitu "Makumba", który został nagrany w Republice Środkowej Afryki. W sieci wówczas pojawiło się mnóstwo oskarżeń o neokolonializm. Członkowie zespołu mówią, że to rzeczywistość, w której mieszkają dzieci Afryki.

Big Cyc zmieszany z błotem. Afera po premierze nowego kawałka
Big Cyc (fot. AKPA)

Big Cyc wspiera African Music School. Jest to placówka, którą założył polski misjonarz w Republice Środkowej Afryki i kształci ona dzieci w różnych kierunkach muzycznych. W ramach promocji szkoły powstała nowa wersja słynnego hitu "Makumba". W teledysku uczestniczą uczniowie placówki. Utwór ten mocno podzielił internautów.

W sieci pojawiło się mnóstwo oskarżeń o neokolonializm i przedstawianie białego człowieka jako "wybawcy zapomnianego lądu". Big Cyc odniósł się do krytyki na oficjalnym profilu na Facebooku. Muzycy piszą, że to jest prawdziwa historia, a tekst piosenki opowiada o rzeczywistości dzieci żyjących w Afryce.

"Zespół zmieszano z błotem"

Jednym z inicjatorów akcji jest Norbert Wardawy, trębacz, który spędził tam pół roku i pracował z dziećmi jako wolontariusz, więc dobrze zdaje sobie sprawę z realiów. Zespół jest zaskoczony tym, że "został zaatakowany przez zwolenników lewej strony politycznej", którzy krytykowali muzyków za promowanie "stereotypów o Afryce", "kolonializmu", a nawet "wyższości białej rasy".

Zespół zmieszano z błotem, nie mając pojęcia o tym, jaka jest prawdziwa sytuacja i kontekst całej sprawy - piszą muzycy.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

"W tym kraju nie ma niczego oprócz piasku i biedy"

Muzycy poinformowali również, że słowa piosenki były konsultowane z czarnoskórymi nauczycielami szkoły muzycznej. Tekst miał być zmieniony tak, aby mówił prawdę o sytuacji dzieci w Republice Środkowej Afryki. Jak piszą, w kraju tym panuje analfabetyzm i bieda, a dzieci już w wieku szkolnym są zmuszane do pracy.

Zarzut, że piosenka utrwala stereotypy o Afryce jest nieprawdziwy i pisany z pozycji wiedzy turysty. W kraju tym nie ma praktycznie niczego oprócz piasku i biedy. To nie bogata RPA czy Kenia. Nie ma też słoni i żyraf, o czym śpiewa czarnoskóry wokalista African Music School. Takie są fakty - piszą.

"To nie jest kraj dla dobrych ludzi"

Na koniec zespół krytycznie odniósł się do Polski. Zdaniem Big Cyca, niezależnie od tego co zrobisz, "z każdej strony możesz dostać w łeb". "I to jest Drodzy Państwo cała prawda o Polsce 2021" - podsumowują muzycy na Facebooku. Zaapelowali też o wpłaty na rzecz afrykańskiej szkoły muzycznej.

Tak dzieje się zawsze wówczas, gdy zamiast głowy masz ideologię, a zamiast serca kamień. To nie jest kraj dla dobrych ludzi. Nie poddawajmy się zniechęceniu - dodają.
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić