Bloger kpi z Rosji. Pokazał jak wygląda "kryzys" w Warszawie

Bloger niezależnego portalu NEXTA zakpił z rosyjskiej propagandy, według której w Warszawie brakuje prądu, a w mieszkaniach nie ma ogrzewania. "Widzimy ludzi stojących w pobliżu gazowych instalacji przy restauracjach, by choć zapewnić sobie trochę ciepła w tym zimnie" - kpi dziennikarz.

Bloger kpi z Rosji. Pokazał jak wygląda "kryzys" w Warszawie
Bloger zakpił z rosyjskiej propagandy. (NEXTA, Twitter)

Według rosyjskiej propagandy Polska mierzy się z poważnym kryzysem energetycznym i wkrótce może nie mieć prądu. W kilku stacjach telewizyjnych wyemitowano reportaże, z których wynika, że Polska, podobnie jak Ukraina, "pogrąży się w ciemnościach".

"Polska pogrąży się w ciemności"

Polska może pogrążyć się w ciemnościach tak jak Ukraina. Lokalne media opublikowały rozczarowujące prognozy dla mieszkańców całego kraju. Przypomnijmy, że obowiązuje nowe prawo, które nakazuje ograniczenie zużycia energii

W stacji Moskwa24 dziennikarze stwierdzili, że zagrożone jest Boże Narodzenie. Ze słów dziennikarza wynika, że Polacy będą musieli zrezygnować ze świątecznego oświetlenia stolicy. "Polacy ryzykują swoją świąteczną iluminację, która może być zbyt droga".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Propagandowe nagranie z Putinem. "Widać histerię w telewizji rosyjskiej"
Jak Europa radzi sobie bez światła, w zimnie. Teraz nagramy nowy, ekskluzywny reportaż. Prosto z ulic "wrogiej" Warszawy. Prosto z centrum decyzyjnego. Zobaczmy - mówi bloger Nexty, który dotarł do Warszawy.

Na początku mówi, że nic nie jest włączone, a świąteczna iluminacja nie działa. Dodaje, że na wszelki wypadek zabiera ze sobą latarkę.

Widzimy policję, która włączyła specjalną sygnalizację, by oświetlić ulice. Widzimy ludzi stojących w pobliżu gazowych instalacji przy restauracjach, by choć zapewnić sobie trochę ciepła w tym zimnie - kontynuuje kpiąco dziennikarz Nexty.

Później pokazano kilka ujęć z Krakowskiego Przedmieścia, kiedy zapalono światła. Bloger portalu NEXTA stanął na tle świątecznej iluminacji i zaprzeczył wszystkim wcześniejszym "doniesieniom".

W każdym razie światła nie działały wczoraj. Teraz wszystko działa. Pies nie pozwoli mi kłamać. Idźmy dalej. Światła są włączone, ogrzewanie jest włączone. Wszystko jest w porządku - mówi dziennikarz, któremu towarzyszył biały pies.

Po raz kolejny pokazano ulice Warszawy, na których działają wszystkie światła. Kilka ujęć wykonano na Placu Zamkowym i pobliskim jarmarku świątecznym. "Więc przynieśliśmy wam trochę światła w tę ciemność. Propaganda kłamała jak zawsze" - podsumował dziennikarz.

Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić