Boeing coś ukrywa? Kolejny skandal

Amerykańska Krajowa Rady Bezpieczeństwa Transportu oskarża firmę Boeing o utrudnianie śledztwa, w sprawie niebezpiecznego incydentu, jaki miał miejsce podczas lotu 1282 linii Alaska Airlines.

WASHINGTON - FEBRUARY 15: An Alaska Airlines Boeing 737-800 jet flies past the U.S. Capitol dome as it comes in for a landing at Washington Reagan National airport in Arlington, Va., on Thursday, February 15, 2024. (Bill Clark/CQ-Roll Call, Inc via Getty Images)Jennifer Homendy z amerykańskiej Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) oskarża Boeinga o brak współpracy w śledztwie
Źródło zdjęć: © GETTY | Bill Clark
Adam Dąbrowski

Przypomnijmy, 5 stycznia chwilę po starcie samolotu pasażerskiego Boeing 737 Max 9 z lotniska w Portland, w stanie Oregon, doszło do niebezpiecznego incydentu - odpadła zatyczka z drzwi. Samolot bezpiecznie wylądował awaryjnie i nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Jak wynika z najnowszego pisma, które przekazała przewodnicząca amerykańskiej Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) Jennifer Homendy do Senackiej Komisji Handlu, Boeing nadpisał nagrania z monitoringu zakładu naprawczego, w którym ponownie zainstalowano zatyczkę w drzwiach przed feralnym lotem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Żyjemy w epoce przedwojennej? "Tusk alarmuje elity państw zachodnich"

Jedna z pasażerek nagrał filmik ukazujący awarię - nagranie mrozi krew w żyłach:

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Alaska Air's Boeing 737 Max 9 Loses Fuselage Section

NTSB nadal nie wie, którzy pracownicy Boeinga pracowali przy uszkodzonej zatyczce drzwi samolotu. O ile producent samolotów twierdzi, że wysłał listę personelu (notabene po skardze i naciskach Homedy), według ekspertki nie zawiera ona informacji, kto wykonywał prace związane z zatyczkami w drzwiach.

Jak zapewnia, nie ma na celu ukarania pracowników (tym samym poinstruowała NTSB o ochronie tożsamości), a jedynie złożenia wyjaśnień:

Do chwili obecnej nadal nie wiemy, kto wykonał prace związane z otwieraniem, ponownym instalowaniem i zamykaniem zatyczek w drzwiach samolotu, który uległ wypadkowi. Boeing poinformował nas, że nie może znaleźć dokumentów dokumentujących tę pracę - oświadczyła Homedy

W oświadczeniu dla ABC News, Boeing poinformował, że firma odpowiedziała "kompleksowo" na wszystkie wnioski NTSB, przekazując odpowiednie informacje:

Na początku dochodzenia przekazaliśmy NTSB nazwiska pracowników Boeinga, w tym specjalistów od drzwi, którzy naszym zdaniem mogliby posiadać istotne informacje. Teraz w odpowiedzi na niedawną prośbę udostępniliśmy pełną listę osób wchodzących w skład zespołu zajmującego się drzwiami 737. Jeśli chodzi o dokumentację, gdyby usunięcie zatyczki z drzwi było nieudokumentowane, nie byłoby żadnej dokumentacji do udostępnienia. Będziemy nadal w pełni i przejrzyście współpracować w ramach dochodzenia prowadzonego przez NTSB – oznajmili przedstawiciele firmy Boeing.
Wybrane dla Ciebie
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie