Boją się wychodzić z domu. Zabójca staruszek wciąż jest na wolności

We wrześniu w miejscowości Brójce (woj. lubuskie) doszło do drugiego w odstępie kilku miesięcy morderstwa kobiety. Mieszkańcy są przerażeni, bowiem nie wiadomo kim jest zabójca i cały czas pozostaje na wolności. Na posesjach pojawia się coraz więcej kamer, które mają zapewnić bezpieczeństwo.

.Boją się wychodzić z domu. Zabójca staruszek wciąż jest na wolności
Źródło zdjęć: © Wikipedia

W połowie września w Brójcach w województwie lubuskim znaleziono ciało 75-letniej kobiety. Według śledczych doszło do zabójstwa. Prokuratura nie ujawnia więcej szczegółów. Wiadomo, że kobieta mieszkała samotnie.

To jednak kolejne zabójstwo starszej i samotnie mieszkającej osoby w Brójcach w ostatnich miesiącach. Do pierwszego doszło w lutym - wówczas nieznany sprawca zabił 82-letnią kobietę. Nikomu jeszcze nie postawiono zarzutów.

Ludzie boją się wyjść z domu po zmroku. Za namową policji, zaczynają montować kamery w domach, aby czuć się bezpieczniej. Montują nowe zamki i wieczorami zamykają drzwi na wszystkie możliwe sposoby.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wypadek kierowcy bmw na A1. Mieszkańcy Białegostoku dosadnie o działaniach policji

Taki stan nie może jednak trwać wiecznie i rolą policji jest zatrzymanie seryjnego mordercy. Jak podkreśla dziennik "Fakt", mundurowi odpytują mieszkańców, szukają powiązań pomiędzy dwoma zbrodniami, które wydarzyły się we wsi.

Nie chcą jednak mówić, czy zabójstw mogła dokonać jedna osoba, ani czy mają podejrzanego. Prokuratura z uwagi na dobro śledztwa potwierdza jedynie, że obie kobiety padły ofiarami zabójstwa, a śledztwo trwa.

Emerytki ofiarami zabójcy

Warto zaznaczyć, że ofiarami zabójcy są tylko starsze osoby. We wrześniu Brutalnie zamordowana została 75-letnia Emilia Ł.

Mimo iż była bardzo ostrożna, to każdemu pomogła, udzielała się w kościele, robiła piękne palmy wielkanocne, działała w kole gospodyń wiejskich, uczęszczała na uniwersytet trzeciego wieku - mówi jej sąsiadka Elżbieta Bera.

W lutym natomiast zamordowano 82-letnią Annę B., która została uduszona. Gdyby nie pracownik socjalny, który odwiedził jej dom, nikt by się nie zorientował, że pani Anna nie żyje.

Takich zabójstw mógł się dopuścić tylko jakiś psychopata, normalny człowiek by tego nie zrobił - dodaje.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum