Bolesny koniec. Ukraińcy odkryli, kim tak naprawdę są

Agenci Służby Bezpieczeństwa Ukrainy rozbili w Odessie grupę rosyjskich agentów FSB. To dwóch żołnierzy i ich wspólniczka. Agenci badali ukraińską obronę przeciwlotniczą w okolicach Odessy. Starali się zamaskować swój wygląd, poruszając się taksówkami i używając peruk, ale spotkał ich bolesny koniec.

SBUUkraina. Udana akcja SBU
Źródło zdjęć: © SBU
Marcin Lewicki

Rosyjscy agenci obywatelstwa ukraińskiego działali na szeroką skalę. Dla Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) wykonywali m.in. zadania obserwacyjne - robili zdjęcia strategicznych obiektów i oznaczali ich lokalizacje na mapach Google.

Mieli też tworzyć zamaskowaną, szpiegowską instalację ukrytych kamer, które służyły do kontroli poczynań Ukraińców na terenie portu morskiego w Odessie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zeznania podejrzanego o zamach w Charkowie

Plany rosyjskich szpiegów ostatecznie zostały udaremnione przez ukraińskie Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Ukraińscy agenci dokładnie śledzili i dokumentowali wszystkie poczynania szpiegów.

SBU zatrzymywała po kolei agentów rosyjskich służb, aby ci nie mogli się wzajemnie ostrzec. Jednocześnie zabezpieczali pozycje wojsk ukraińskich, by działalność szpiegowska szajki nie została wykorzystana przez Rosjan.

Ukraina. SBU rozbiła agentów FSB. Używali peruk

Agenci rosyjskiego FSB starali się ukryć swoją tożsamość. Po terenie Odessy poruszali się wyłącznie taksówkami. Używali także peruk, które miały zmylić kontrwywiad Ukrainy.

Ostatecznie nie przyniosło to skutku, bo wszystkich agentów rosyjskiego wywiadu udało się zatrzymać, zanim ich działania przyniosły armii rosyjskiej wymierne korzyści. W trakcie przeszukania ich mieszkań znaleziono m.in. telefony komórkowe, którymi kontaktowali się z FSB.

Teraz prokuratura przedstawiła szajce zarzut z części 3 art. 28 ust. 2 art. 111 Kodeksu karnego Ukrainy (zdrada popełniona przez zorganizowaną grupę w stanie wojennym). Wszyscy sprawcy przebywają w areszcie. Grozi im dożywocie.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2