Brawurowa akcja policji. Ryzykując życie uratowali człowieka
Dramatyczna akcja policjantów w Sulejowie. Funkcjonariusze wyciągnęli z palącego się auta 34-letniego mężczyznę. Gdyby nie natychmiastowe działanie, życie obywatela Białorusi mogło być zagrożone.
Do zdarzenia doszło 5 grudnia, w pobliżu MOP Paprotnia Południe na drodze ekspresowej S8. Ok. godz. 15:00 wracający ze szkolenia policjanci zauważyli, że kierowca osobowej dacii zjeżdża ze swojego pasa. W pewnym momencie auto uderzyło w bariery. Pojazd zaczął się palić.
Funkcjonariusze niezwłocznie zjechali na pobocze, zabezpieczyli miejsce zdarzenia i pobiegli do rozbitego pojazdu. Jednocześnie jeden z nich wezwał służby ratunkowe, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Ogień zaczął szybko obejmować komorę silnika auta, co stwarzało bezpośrednie zagrożenie dla życia mężczyzny - relacjonuje mł. asp. Edyta Daroch z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 08.12
Funkcjonariusze nie zwlekali z podjęciem zdecydowanych działań, bo ogień mógł szybko przenieść się do kabiny pojazdu. Udało im się dostać do wnętrza auta przez drzwi pasażera i wyciągnęli z samochodu nieprzytomnego kierowcę. 34-letni obywatel Białorusi został przetransportowany w bezpieczne miejsce, gdzie udzielono mu pierwszej pomocy.
Policjanci zaczęli gasić płonący samochód, ograniczając rozprzestrzenianie się ognia do czasu przyjazdu straży pożarnej, która następnie dogasiła pojazd oraz zabezpieczyła teren. Kierowca z obrażeniami został przewieziony do szpitala. Mężczyzna w rozmowie z policjantami oświadczył, że zasnął za kierownicą w drodze do pracy - dodała mł. asp. Daroch.