Brytyjski pedofil skazany. Znajdował ofiary na pokazach talentów
Angielski sąd wydał wyrok w sprawie Anthony'ego Lewisa. 58-latkowi udowodniono, że dopuścił się wielokrotnego wykorzystywania seksualnego nieletnich dziewcząt. Pedofil wyszukiwał swoje przyszłe ofiary na organizowanych przez siebie konkursach talentów.
Anthony Lewis wykorzystywał nieletnie dziewczęta przez około trzydzieści lat. 58-letni dziś mężczyzna zwabiał ofiary pod pretekstem organizowania konkursów dla młodych talentów. Obiecywał dziewczynkom sławę i udział w pokazach, jednak w rzeczywistości dopuszczał się na nich gwałtów.
Przeczytaj także: Pedofil molestował chłopca w autobusie. 75-latek z Poznania zatrzymany
Anthony Lewis skazany. Jaką karę otrzymał pedofil z Wielkiej Brytanii?
Anthony Lewis działał na terenie pięciu angielskich hrabstw – Norfolk, Surrey, Cambridgeshire, Northamptonshire i Londynu. Pedofil został aresztowany w 2017 roku, kiedy jedna z jego ofiar zdecydowała się zgłosić na policję. Nawet dorosłe już kobiety przyznają, że do dzisiaj odczuwają skutki wykorzystywania seksualnego w dzieciństwie.
Nie ufam nikomu, nawet własnej rodzinie. Odkąd pamiętam, miałam koszmary. Byłam ścigana przez cienistą postać. Biegłam, krzycząc, ale nikt mnie nie słyszał – "Mirror" cytuje treść zeznania jednej z ofiar.
Zobacz też: Ułaskawienie pedofila. Barbara Nowacka: Ułaskawienie prezydenta to nie sprawa rodzinna
Przeczytaj także: Gwiazdor disco polo na wolności! Składał obrzydliwe propozycje 14-latce
Ostatecznie Sąd Koronny w Norwich w Anglii wymierzył Anthony'emu Lewisowi karę dożywotniego pozbawienia wolności. "Mirror" podaje, że 58-latek może warunkowo wyjść z więzienia po odsiedzeniu minimum 11 lat.
Przeczytaj także: Makabra w Rosji. Zabił dzieci. Znaleźli zwyrodnialca w zaroślach
Na temat wyroku zabrał głos rzecznik Narodowego Towarzystwa Zapobiegania Okrucieństwu wobec Dzieci. Podziękował ofiarom Lewisa za odwagę i wyraził radość, że dzięki ich zeznaniom winny w końcu odpowiedział za swoje przestępstwa.
Dzięki odwadze jego ofiar (...) to straszne znęcanie się wreszcie dobiegło końca, a Lewis został postawiony przez sądem. Wypowiadanie się na temat wykorzystywania seksualnego (...) jest niezwykle trudne (...), ale ta sprawa pokazuje, że (ofiary – przyp. red.) zostaną wysłuchane bez względu na to, ile czasu minęło – oświadczył rzecznik Narodowego Towarzystwa Zapobiegania Okrucieństwu wobec Dzieci w rozmowie z "Mirror".