Burda na pogotowiu. To szok, w jakim stanie chciała pracować ratowniczka

W poznańskiej podstacji pogotowia ratunkowego doszło do szokującego incydentu. Ratowniczka pełniła dyżur pod wpływem środków odurzających. Sytuację policji zgłosił inny pracownik, który wówczas został pobity przez partnera kobiety - też ratownika. Sprawę bada policja.

Pogotowie medyk ratownik lekarz Awantura na pogotowiu w Poznaniu. Pobili się ratownicy
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe
Danuta Pałęga

W podstacji pogotowia ratunkowego na poznańskich Ratajach doszło do szokującego incydentu, który odbił się szerokim echem w środowisku medycznym.

Wszystko zaczęło się od podejrzeń jednego z ratowników, który zauważył, że jego koleżanka z zespołu dyżuruje w stanie nietrzeźwości. Jak relacjonuje Radio Poznań, gdy tylko zdał sobie sprawę z powagi sytuacji, postanowił działać natychmiastowo i wezwał policję.

Zanim na miejsce przyjechał policyjny patrol, do podstacji dotarł partner kobiety, który również jest ratownikiem. Widząc, że jego ukochana może zostać aresztowana, wpadł w szał i zaatakował zgłaszającego ratownika...

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zakrwawiona kobieta leżała na chodniku. Dramatyczny moment w Piszu

Doszło do brutalnej bójki, w wyniku której zgłaszający został poważnie ranny i trafił do szpitala. Całe zajście wywołało ogromne zamieszanie i zszokowało pozostałych pracowników.

Bijatyka na pogotowiu. Dyrektor komentuje

Dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu, Robert Judek, potwierdził doniesienia o całym incydencie. Według jego słów, poszkodowany ratownik obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim, natomiast para ratowników została natychmiastowo odsunięta od obowiązków.

Jak podaje Radio Poznań, Judek zapewnił, że sprawa jest traktowana z pełną powagą i wszelkie środki zostaną podjęte, aby wyjaśnić okoliczności tego szokującego zdarzenia.

Policja prowadzi obecnie dochodzenie, mające na celu ustalenie, pod wpływem jakiej substancji znajdowała się ratowniczka i jak dokładnie doszło do eskalacji sytuacji. Funkcjonariusze analizują także, jak doszło do tego, że osoba odpowiedzialna za ratowanie życia, mogła pełnić dyżur pod wpływem środków odurzających.

Wybrane dla Ciebie
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok