Był strażakiem w Niemczech. Teraz walczy za Ukrainę

Nils Thal przez 15 lat był strażakiem w Niemczech, a obecnie pracuje w gorących punktach na Ukrainie. Mówi, że po inwazji rosyjskiej nie mógł pozostać z boku. Specjalne nagranie umieścił Anton Heraszczenko, doradca ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych.

Był strażakiem w Niemczech. Teraz walczy za Ukrainę
Był strażakiem w Niemczech. Teraz walczy za Ukrainę (Twitter)

Nils Thal przez 15 lat był strażakiem w Norymbergi. Był niezwykle ceniony za swoją pracę oraz podejście do poszkodowanych osób. Nazywany jest człowiekiem o wielkim sercu.

Gdy 24 lutego 2022 roku armia Władimira Putina zaatakowała Ukrainę, strażak nie wahał się ani chwili, aby stanąć do walki z rosyjskim wrogiem. Thal pojawił się w Ukrainie w maju 2022 roku jako wolontariusz.

W zeszłym roku, kiedy śledziłem informacje o rosyjskiej inwazji i zobaczyłem ile smutku jest w tym kraju, to pomyślałem, że nie mogę stać obojętnie. Pojechałem na Ukrainę do Charkowa. Najpierw przez wiele miesięcy współpracowałem ze strażakami - powiedział Nils Thal.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niebezpieczne SMS-y. Ekspert radzi, co robić, by nie stracić pieniędzy

Warto podkreślić, że mężczyzna nie pobiera za swoją pracę żadnych pieniędzy, a w Ukrainie utrzymuje się ze swoich oszczędności. - Dziękuję - napisał pod filmem Anton Heraszczenko, doradca ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ukraina przejdzie do ofensywy?

Przypomnijmy, że ukraińska kontrofensywa rozpoczęła się na początku czerwca i od początku miała trzy zasadnicze kierunki: bachmucki (w stronę Doniecka), zaporoski (w stronę Melitopola i Berdiańska) oraz krymski, bo odzyskanie anektowanego przez Federację Rosyjską półwyspu to jeden z głównych celów władz w Kijowie.

Kilka dni temu Ukraińcy zdobyli wieś Robotyne, która była niezwykle ważnym punktem obrony rosyjskiej. Przebito się przez pierwszą linię umocnień i nagle okazało się, że kontrofensywa przyspiesza. Druga i trzecia linia są dużo słabiej chronione, jest na nich mniej wojska rosyjskiego oraz sprzętu. Rosjanie mają teraz duży problem.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić