Była 11:44 na plaży w Krynicy. Już się pojawiły nad Bałtykiem
Okres między Wielkanocą, a majówką to dla wielu czas na korzystanie z wcześniejszych wakacji. Mimo niekorzystnej aury niektórzy jadą nad polskie morze. W Krynicy Morskiej już pojawiły się pierwsze parawany.
Choć w Polsce obecnie dominuje arktyczne powietrze, nie każdy obawia się niekorzystnych temperatur. Śledząc kamerki zamontowane nad Morzem Bałtyckim można zauważyć mnóstwo osób.
Czytaj więcej: Zdjęcie z Mrzeżyna. Jeden parawan nie wystarczył
Turyści już zjechali do nadmorskich miejscowości i korzystają z miejscowych uroków. Niestety, wciąż nie można liczyć na krótkie spodenki, a częściej przydają się kaptury i ciepłe ubrania.
Obecnie w Krynicy Morskiej mamy temperaturę 10 stopni Celsjusza, w sobotę to tylko 8, w niedzielę również 10. Dopiero od przyszłego tygodnia słupki poszybują nieco wyżej i będziemy mogli liczyć nawet na 18 kresek powyżej zera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kokosowa księżniczka w pucharkach. Deser na zimno idealny dla leniuchów
Uciążliwy może być wiatr. W piątek to nawet 46 kilometrów na godzinę w porywach. W najbliższych dniach wiatr nieco się uspokoi. Jednak być może dlatego turyści odwiedzający Krynicę Morską zdecydowali się na skorzystanie z parawanu.
Czytaj więcej: Była 10:31 na plaży w Mielnie. Oto co zarejestrowała kamera
Parawany w okresie letnim są zmorą nad Bałtykiem. Często trudno przejść między nimi, jednak w piątek w Krynicy takiego problemu nie było. W Polsce powstało nawet nowe słowo "parawaning" i określa zwyczaj wydzielania własnego fragmentu plaży nad Bałtykiem. Często plażowicze łączą kilka i dzięki temu mają do dyspozycji spory kawałek tuż przy morzu
Parawany często bywają ustawiane zbyt blisko linii brzegowej, co stwarza zagrożenie w przypadku fali przypływu. Dodatkowo zajmują wiele miejsca, co ogranicza możliwość swobodnego korzystania z plaży. Mandaty za niewłaściwe rozstawianie parawanów mogą sięgać nawet 5000 zł.
Czytaj więcej: Była godz. 8:30. Nagranie z Karwi. "Polak to potrafi"