Była 8:20. Ujęcie z Krynicy. Pojawił się na plaży
Niesprzyjająca pogoda nie musi oznaczać, że nad bałtyckim wybrzeżem nie ma co robić. Udowodnił to mężczyzna, który z samego rana wyszedł na plażę w Krynicy Morskiej. Zamiast opalania się, turysta wybrał poszukiwania "skarbów" z wykrywaczem metalu w rękach.
Krynica Morska to jeden z najpopularniejszych kurortów nad Morzem Bałtyckim. Co roku tysiące turystów odwiedzają miejscowość w woj. pomorskim. Duże plaże na Mierzei Wiślanej, pomiędzy Zatoką Gdańską a Zalewem Wiślanym i port morski budzą spore zainteresowanie przyjezdnych.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Pogoda w te wakacje nie sprzyja jednak plażowaniu i kąpielom. Lipiec i początek sierpnia są deszczowe, chłodne i wietrzne. Turyści poszukują więc innych form rozrywek. Niektórzy jeżdżą na basen i zwiedzają muzea, inni wychodzą na plaże z wykrywaczami metalu w celu poszukiwania "skarbów".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeden z turystów wyszedł na plażę w czwartek (7 sierpnia) z samego rana. Mężczyzna o 8:20 z wykrywaczem metalu przeczesywał teren krynickiej plaży. Po popołudniowym i wieczornym plażowaniu turyści mogli zostawić tam wiele monet lub innych, wartościowych przedmiotów. Dla "poszukiwacza" to nie lada okazja.
Nie wiadomo ile drogocennych przedmiotów zebrał poszukiwacz. Z pewnością miał on jednak zajęcie na kilka godzin. Dla turystów, którzy wolą bardziej tradycyjną formę nadmorskiego odpoczynku, dobrą wiadomością będzie fakt, że pogoda powinna się poprawić.
Prognozy wskazują, że od poniedziałku (11 sierpnia) temperatura ustabilizuje się na poziomie przekraczającym 20 stopni Celsjusza. Zapowiadane są też dużo słabsze opady deszczu. Synoptycy wskazują jednak, że na upały turyści przyjeżdżający w rejon Krynicy Morskiej nie powinni już w te wakacje liczyć.