Byli policjanci na ławie oskarżonych. "Byli wyróżniani i nagradzani"

Wracamy do sprawy 30-letniego Marcina z Piątku (woj. łódzkie), który w kwietniu 2021 roku zmarł po interwencji policji. W środę przed sądem w Łodzi zeznawał przełożony oskarżonych, komendant powiatowy policji w Łęczycy. Jego słowa mogą zaskakiwać.

Były policjant na ławie oskarżonych w otoczeniu dwojga funkcjonariuszyOskarżony były policjant na ławie oskarżonych w otoczeniu dwojga funkcjonariuszy
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza.pl | Marcin Stepien
Jakub Artych

Przypomnijmy: 2 kwietnia 2021 r. w Wielkanoc dwoje funkcjonariuszy z Piątku interweniowało w sprawie rodzinnej awantury. Marcin K. wraz z bratem mieli nadużywać alkoholu i dawać się we znaki swojej matce. Ta zdecydowała się zadzwonić po pomoc, wzywając policję.

Policjanci Kamil C. i Małgorzata R. zabrali do wozu Marcina K. i mieli wywieźć do lasu kilka kilometrów dalej, pobić i porzucić. Pokrzywdzony zmarł. Oskarżeni zostali wydaleni ze służby, jednak konsekwentnie nie przyznają się do winy.

Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sekcja zwłok wykazała wówczas, że prawdopodobną przyczyną śmierci były rozległe obrażenia wewnętrzne, które mogły zostać spowodowane działaniem innych osób.

Zarzuty przekroczenia uprawnień w tej sprawie usłyszeli także Sebastian K. i jego podwładni: Dominik W. Przemysław W. i Artur W.

Cały czas trwa proces w tej sprawie. "Dziennik Łódzki" poinformował, że w środę 12 czerwca przed sądem w Łodzi zeznawał były komendant powiatowy w Łęczycy, czyli ówczesny przełożony wszystkich oskarżonych.

Były komendant zapewnił, że zanim cała sprawa wyszła na jaw, nie miał żadnych zastrzeżeń wobec swoich podwładnych. Podkreślił, że w przeszłości byli oni "wyróżniani i nagradzani" za swoją pracę.

Mocny głos prokuratury

Prokuratura twierdzi, że takie praktyki w tamtejszym komisariacie miały być normą. Nadużywanie uprawnień, wywożenie pokrzywdzonych do okolicznych wsi i porzucanie ich tam. Wszyscy oskarżeni jednak konsekwentnie nie przyznają się do winy. Warto zaznaczyć, że żadna z tych osób nie pracuje już w policji.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady