Były ksiądz opowiedział o romansach na parafii. "Zaczęła zostawać na noc"

"To właśnie wtedy zrozumiałem, skąd się biorą konkubinaty na plebaniach" - pisze były ksiądz Marcin Adamiec w swojej najnowszej książce "Odnaleziony ksiądz". Opowiada ona o kulisach życia i romansach na plebanii oraz o codziennej rzeczywistości po odejściu z posługi kapłańskiej w Polsce.

Były ksiądz zdradził tajemnicę plebanii
Były ksiądz zdradził tajemnicę plebanii
Źródło zdjęć: © Getty Images | Pascal Deloche
Kamil Różycki

Marcin Adamiec w środowisku literackim znany jest od dobrych kilku lat. Po zrzuceniu sutanny postanowił on opisać swoją historię w książce "Zniknięty ksiądz", która z miejsca stała się poczytalnym hitem.

Teraz autor powraca z "Odnalezionym księdzem", gdzie zdradza kulisy życia po odejściu z kapłaństwa. Tym, co ma najbardziej przyciągać do najnowszej publikacji, to opisany przez byłego duchownego wątek romansu na parafii, którego Marcin Adamiec miał być świadkiem. Fragmentami najnowszej książki za zgodą wydawnictwa Agora podzielił Onet.

Na parafii mówiło się, że kiedy został proboszczem, ona z początku przyjeżdżała tylko na pojedyncze dni. Posiedzieć, ugotować obiad, pośmiać się z przyjacielem. Z czasem zaczęła jednak zostawać na noc. A po jakimś czasie dyskretnie się wprowadziła. A właściwie zamieszkała z księdzem. Z jednej strony pełniła funkcję "intendentki", tak ją nazywał proboszcz. No i pracowała jako księgowa - cytuje najnowszą książkę Onet.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prowadzi kultowy bar Waga. To miejsce nie wygląda jak klasyczna restauracja

Młodszą kobietę mieszkającą na parafii akceptowali wszyscy duchowni

Reakcje na zdecydowanie młodszą niż nakazuję zwyczaj kobietę na parafii, miały być różne. Podczas gdy z wiadomych względów wśród okolicznych parafian rodziły się plotki i brak zrozumienia tej decyzji, tak wśród innych duchownych nie brakowało zrozumienia. Z czasem młoda kobieta miała pomagać im nawet w prowadzeniu rachunkowości parafii.

Jak wskazuje autor książki, chwilę po zobaczeniu tego romansu, budziło to jego zgorszenie i niechęć. Miał on nawet rozważać zgłoszenie tego wyżej, jednak jak się okazało, ksiądz biskup doskonale zna się z tym księdzem. Po czasie okazało się jednak, że i to nie jest potrzebne, ponieważ przy spożywaniu wódki poznał on historię za tym idącą.

Ta toczyć się miała już jakiś czas. Para poznała się jeszcze przed objęciem proboszczostwa. Miało to miejsce w ostatniej parafii, gdzie opisywany ksiądz był wikarym. Wówczas to młoda kobieta miała przychodzić, pomagać w akcie podziękowania za stypendium kościelne pomagające jej się rozwijać.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niedźwiedzie jeszcze nie śpią. Pokazali nagranie z popularnego szlaku
Niedźwiedzie jeszcze nie śpią. Pokazali nagranie z popularnego szlaku
Lech Wałęsa ujawnił maila i się zaczęło. Internauci podnieśli alarm
Lech Wałęsa ujawnił maila i się zaczęło. Internauci podnieśli alarm
Masz to na swojej posesji? Zmiany w prawie mogą objąć także ciebie
Masz to na swojej posesji? Zmiany w prawie mogą objąć także ciebie
Nad Bałtyk nadciąga silny sztorm. IMGW ostrzega
Nad Bałtyk nadciąga silny sztorm. IMGW ostrzega
Radykalne zmiany w rajdowych mistrzostwach świata 2027
Radykalne zmiany w rajdowych mistrzostwach świata 2027
Daniel Huber rezygnuje z kariery. Austriacka męczyły kontuzje
Daniel Huber rezygnuje z kariery. Austriacka męczyły kontuzje
Przetrwała tu miliony lat. Teraz grozi jej wyginięcie
Przetrwała tu miliony lat. Teraz grozi jej wyginięcie
Robert Kubica powiedział, jak zapamięta sezon
Robert Kubica powiedział, jak zapamięta sezon
"Najsłynniejsze drzewo w Polsce". Nadleśnictwo ma powód do dumy
"Najsłynniejsze drzewo w Polsce". Nadleśnictwo ma powód do dumy
Niemal cała Polska na żółto. IMGW wydało alerty
Niemal cała Polska na żółto. IMGW wydało alerty
Nie żyje słynny powstaniec Jerzy Kasprzak. Odszedł w Boże Narodzenie
Nie żyje słynny powstaniec Jerzy Kasprzak. Odszedł w Boże Narodzenie
Odtworzyli klimat sprzed tysięcy lat. Pomogły liście
Odtworzyli klimat sprzed tysięcy lat. Pomogły liście