Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Jakub Artych
Jakub Artych | 
aktualizacja 

Cenzura w Rosji. Redaktor gazety ma problemy

Redaktor naczelny gazety "Wieczernije Wiedomosti" został oskarżony o "brak szacunku dla władzy" za post w telegramie. Gazeta nie wyklucza, że ​​roszczenia wobec Postnikowa mogą mieć związek z zawartym w publikacji materiałem dotyczącym nadużyć ze strony funkcjonariuszy policji. Jaka może spotkać go kara?

Cenzura w Rosji. Redaktor gazety ma problemy
Cenzura w Rosji. Redaktor gazety ma problemy (Wikipedia, evgeniy isaev)

Jak podkreśla niezależny portal Meduza, w Jekaterynburgu złożono pozew przeciwko redaktorowi naczelnemu gazety "Wiechernije Wiedomosti" - Wladislawowi Postnikowowi, na podstawie części 3 art. 20 ust. 1 Kodeksu administracyjnego dotyczącego "braku szacunku dla władzy".

Powodem był jeden z postów na kanale telegramu Postnikowa. Taką informację przekazali przedstawiciele policji w rozmowie telefonicznej, nie podając szczegółów. Postnikow i jego prawnik nie zapoznali się jeszcze z materiałami.

Zadzwonili wieczorem z okazji Dnia Rosji. Podobno po to, żebym nie zapomniał w jakim kraju żyję. Choć, trzeba zaznaczyć, nie mam żadnych skarg na ten kraj. Ale państwo, reprezentowane przez swoich indywidualnych przedstawicieli, najwyraźniej nie robi tego, co powinno - skomentował w telegramie Postnikow wezwanie policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Upiorna wizja Putina. Kwaśniewski ostrzega

Gazeta nie wyklucza, że ​​roszczenia wobec Postnikowa mogą mieć związek z zawartym w publikacji materiałem dotyczącym nadużyć ze strony funkcjonariuszy policji.

Cenzura w Rosji. Jaka kara czeka redaktora?

Część 3 art. 20 ust. 1 Kodeksu wykroczeń administracyjnych przewiduje karę grzywny w wysokości od 30 do 100 tysięcy rubli. Gazeta podkreśla, że trzeba będzie zorganizować zbiórkę pieniędzy, aby zapłacić karę.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić