Co się działo w rodzinie skatowanego Rafałka? Znajoma ujawnia prawdę

Rafałek przyszedł na świat 1 czerwca w Gorzowie (woj. lubuskie). Jego życie trwało tylko 19 dni. Choć trafił do szpitala, lekarzom nie udało się go uratować. Rodzice chłopca oraz jego babcia zostali zatrzymani. Dziennik "Fakt" dotarł do znajomej Julianny, matki noworodka.

Nie żyje Rafałek z Gorzowa. Policja zatrzymała rodzicówNie żyje Rafałek z Gorzowa. Policja zatrzymała rodziców
Źródło zdjęć: © PAP | Lech Muszyski
Malwina Witkowska

Chłopczyk zmarł 20 czerwca. W związku ze sprawą zatrzymano trzy osoby. Są to rodzice dziecka: 25-letnia Julianna K. i 27-letni Marcin W., a także 58-letnia Iwona K., babcia noworodka. "Fakt" dotarł do znajomej 25-latki, która rozmawiała z nią zaraz po porodzie.

Wspierałam ją, bo opowiadała mi o tym, jak ciężki miała poród. Mówiła, że rodziła prawie 24 godziny własnymi siłami i że potwornie cierpiała. Opowiadała, że Marcin cały czas był przy niej i gdyby nie on, nie dałaby rady. Powtarzała, że najważniejsze, że Rafałek urodził się zdrowy -powiedziała w rozmowie z "Faktem" znajoma Julianny.

Koleżanka matki Rafałka, która chce pozostać anonimowa stwierdziła, że na zdjęciach przesyłanych przez kobietę nie dostrzegła żadnych oznak maltretowania noworodka. Ponadto rozmowy z Julianną nie sugerowały, aby w rodzinie działo się coś niepokojącego. Znajoma była zaskoczona, gdy dowiedziała się o tragedii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy nauczyciele powinni więcej zarabiać? Zapytaliśmy Polaków

Nie żyje Rafałek z Gorzowa

Marcin mieszkał z Julią i jej matką w wynajmowanym mieszkaniu na Zawarciu. "Nie wiem, czy tam była przemoc i alkohol, ale na pewno to jedna z najgorszych dzielnic w Gorzowie. Z Marcinem wychowywałam się na jednym osiedlu. O jego rodzinie nikt nie miał dobrej opinii, to była straszna patologia" - zdradziła znajoma Julianny.

Dodaje, że Julianna miała problemy z karmieniem piersią. Jej zdaniem, młoda kobieta mogła mieć depresję poporodową.

To jej w żaden sposób nie usprawiedliwia. Są przecież specjaliści, są instytucje, są też okna życia. Nie wiem, które z nich skatowało Rafałka, ale wiem, że nawet jeśli ona tego nie zrobiła, to pozwoliła na to - oznajmiła rozmówczyni "Faktu".

Rodzice maleńkiego Rafałka umieszczali w mediach społecznościowych zdjęcia, które wskazywały na to, że oboje cieszyli się z przyjścia na świat wspólnego dziecka. "Oboje zaraz po narodzinach wytatuowali sobie na przedramionach datę narodzin i imię synka. [...] Nie wiem, nie potrafię tego zrozumieć, ale mam nadzieję, że poniosą karę i będą cierpieli, tak samo jak to maleństwo — dodała znajoma Julianny.

Zmarł 19-dniowy chłopiec

19 czerwca babcia Rafałka zadzwoniła po pomoc, zgłaszając, że chłopczyk jest ciężko ranny. Dyspozytor natychmiast wysłał karetkę do mieszkania w Gorzowie. Rafałek był w bardzo ciężkim stanie i trafił na oddział noworodkowy. Według portalu gorzowianin.com, który pierwszy poinformował o sprawie, chłopiec był reanimowany, miał krwiaki na głowie i odklejoną siatkówkę.

Rzecznik szpitala poinformował, że matka chłopca twierdziła, iż Rafałek miał problemy z oddychaniem, ponieważ pół godziny wcześniej zatruł się pokarmem. Niestety, dziecko zmarło 20 czerwca.

W piątek, 21 czerwca, rodzice Rafałka usłyszeli zarzuty, jednak nie przyznali się do winy i zaprzeczyli, jakoby kiedykolwiek stosowali przemoc wobec dziecka. Rodzicom grozi kara od 3 do 20 lat pozbawienia wolności. Sekcja zwłok chłopca została zaplanowana na poniedziałek, 24 czerwca. Eksperci będą badać, czy obrażenia powstały w wyniku długotrwałego stosowania przemocy, czy może był to jednorazowy incydent.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową