Co z ekstradycją Dawida M.? Adwokat nie ma wątpliwości. Gorzkie słowa

Dawid M., główny podejrzany o zabójstwo 29-latka w centrum Warszawy uciekł do Turcji, gdzie czeka na ekstradycję. - Z ich punktu widzenia nic nadzwyczajnego się nie dzieje. To nie jest ktoś z ważnych polityków - mówi o2.pl adwokat Mariusz Paplaczyk specjalizujący się w ekstradycji.

Dawid M. przebywa w Turcji.Dawid M. jest podejrzanym ws. śmierci mężczyzny, który stracił życie stając w obronie kobiet na Nowym Świecie w Warszawie.
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza, Policja
Mateusz Kaluga

W ostatnim czasie media donosiły o kilku sprawach dot. przeciągającej się ekstradycji. Dotyczy to Sebastiana M., który miał spowodować wypadek na A1 i wyjechać do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Łukasza Ż., który po wypadku na Trasie Łazienkowskiej uciekł do Niemiec, czy Dawida M., głównego oskarżonego o zabójstwo 29-latka na Nowym Świecie w Warszawie.

Jak się okazuje, kwestia ekstradycji ulokowana jest w umowach międzynarodowych, które państwa podpisują między sobą. Celem jest szybkie postawienie podejrzanego przed wymiarem sprawiedliwości przy zachowaniu praworządności. Jednak nie każdy kraj chce działać sprawnie, a przede wszystkim szybko.

Adwokat Mariusz Paplaczyk, specjalizujący się w tej dziedzinie, podaje przykład Wielkiej Brytanii.

Oni patrzą przede wszystkim na prawa ściganego człowieka. Kilkanaście lat temu policja w Londynie wtargnęła na pokład samolotu linii z RPA i doprowadziła na komendę mężczyznę. Sąd orzekł, że funkcjonariusze nie zachowali się prawidłowo - przypomina w rozmowie z o2.pl Paplaczyk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Afera w RARS. Pada pytanie o Morawieckiego. Bodnar odpowiada

Nasz rozmówca zauważa, że w całym procesie ważny jest czynnik polityczny. W niektórych krajach po przeprowadzeniu procesu sądowego decyzję o ekstradycji podejmuje minister sprawiedliwości lub spraw zagranicznych. Wtedy decyzja może zostać podjęta przy uwzględnieniu np. korzyści, wymian więźniów, czy po prostu chęci zachowania dobrych stosunków gospodarczych.

W przypadku Dawida M. to Polska patrzy z zainteresowaniem na tę sprawę. Możemy być dla Turcji partnerem, ale tylko w przypadku turystyki. Oni z pewnością mają sporo wniosków o ekstradycję, którym muszą sprostać. Z ich punktu widzenia nie dzieje się nic nadzwyczajnego, bo nie jest to ktoś z ważnych polityków, czy ważnych osób - mówi nam adwokat Mariusz Paplaczyk.

Procedura ekstradycji najłatwiejsza jest w przypadku, gdy podejrzany przebywa na terenie UE i sam jest obywatelem wspólnoty, a kraj starający się o ekstradycję wydał Europejski Nakaz Aresztowania. Wszystko idzie jeszcze szybciej, jeśli podejrzany zgodzi się na przyśpieszoną procedurę. Jeśli państwa mają tylko umowę, postępowanie jest prowadzone zgodnie z zapisami umowy.

Adwokat Mariusz Paplaczyk zwraca uwagę na to, że nawet jeśli Polska nie ma zawartej umowy ekstradycyjnej z jakimś krajem, to podejrzany szukający bezpiecznego schronienia nie zawsze je znajdzie.

Paradoksalnie brak umowy nie daje praw, które daje zawarta umowa. Decyzja o ekstradycji może zostać podjęta w trybie administracyjnym. Służby np. w Dominikanie mogą takiego obywatela odstawić na placówkę graniczną - kończy Paplaczyk.

Co się dzieje z podejrzanym? Głos prokuratury.

Jak informuje "Super Express", Dawid M. przebywa w Turcji w tamtejszym areszcie. Śledczy kierowali już dwa wnioski o ekstradycję do tureckiego ministerstwa sprawiedliwości. Główny podejrzany złożył odwołanie, przez co wciąż nie ma żadnych decyzji.

Nie uzyskaliśmy dotychczas nowych informacji od strony tureckiej, co do etapu postępowania ekstradycyjnego dotyczącego Dawida M. i możliwej daty jego zakończenia, pomimo dwukrotnego kierowania wniosków w tym zakresie - poinformowała w rozmowie z portalem Gazeta.pl prokurator Anna Adamiak z Prokuratury Krajowej.

Autor: Mateusz Kaluga - dziennikarz o2.pl

Wybrane dla Ciebie
"Jak kadr z filmu kryminalnego". Leśniczy nie mógł uwierzyć własnym oczom
"Jak kadr z filmu kryminalnego". Leśniczy nie mógł uwierzyć własnym oczom
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów