Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 
aktualizacja 

Cud nad Miami nagrany. Kolejny koszmar na pokładzie Boeinga 747

28

Do bardzo groźnej sytuacji doszło w Stanach Zjednoczonych. Pilot samolotu Boeing 747-8 musiał lądować awaryjnie, gdy maszyna po prostu stanęła w płomieniach. W sieci pojawiło się nagranie z dramatycznego zdarzenia. To cud, że nikomu nic się nie stało.

Cud nad Miami nagrany. Kolejny koszmar na pokładzie Boeinga 747
Dramatyczne nagranie lotu w USA (Twitter)

Transportowy samolot cargo Boeing 747-8 linii Atlas Air o numerze 5Y95 leciał z Miami do San Juan. Już kilka chwil po starcie wiadome było, że załoga nie doleci w najbliższym czasie do celu swojej podróży.

Praktycznie zaraz po tym, jak maszyna znalazła się w powietrzu, doszło do awarii jednego z silników Boeinga. Na nagraniach widać, jak z lewego skrzydła maszyny wydobywają się duże płomienie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Samolot się spóźnił, wycieczka przepadła. Kiedy pasażerom przysługuje więcej niż 600 euro odszkodowania?

Reakcja załogi mogła być tylko jedna. Natychmiast podjęto decyzji o awaryjnym lądowaniu. Samolot został błyskawicznie sprowadzony na ziemię jeszcze na lotnisku w Miami.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

To cud, że nikomu nic się nie stało

Chociaż nagranie budzi ogromne emocje i wygląda dramatycznie, to ostatecznie skończyło się tylko na strachu. Agencja Reutera podaje, że nie zgłoszono żadnych obrażeń i nikomu z załogi nic się nie stało.

Dlaczego doszło do wypadku? Wstępne ustalenia wskazują na awarię samolotu. Błąd załogi został na początkowym etapie śledztwa wykluczony. Zdarzeniem na pewno będą zajmowały się jeszcze odpowiednie służby.

Załoga postępowała zgodnie ze wszystkimi standardowymi procedurami i bezpiecznie wróciła na lotnisko w Miami – podały w oświadczeniu linie lotnicze.

Internauci, którzy komentują nagranie, są pod wrażeniem umiejętności pilota i podkreślają, że to cud, że nikomu nic się nie stało.

Wielu komentujących dodaje, że sytuacja tak naprawdę tylko mogła wyglądać dramatycznie, a panujący nad maszyną pilot miał pełną kontrolę nad sytuacją i wiedział dokładnie jak wylądować.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić