Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Aleksander Sławiński | 
aktualizacja 

Cyberataki na Australię. Są wyrafinowane. "Musi stać za nimi państwo"

87

Premier Australii, Scott Morrison poinformował, że jego kraj znajduje się pod ciągłymi atakami hakerskimi. Poziom skomplikowania i złośliwości cyberataków ma wskazywać na to, że stoi za nimi jakieś państwo.

Cyberataki na Australię. Są wyrafinowane. "Musi stać za nimi państwo"
Ataki miały paraliżować australijskie instytucje i infrastrukturę. (Getty Images, sestovic)

Scott Morrison poinformował w piątek, że australijskie instytucje państwowe są regularnie atakowane prze hakerów. Poziom skomplikowania tych ataków wskazuje na to, że hakerzy mają wsparcie ze strony któregoś z państw.

Premier Australii nie wymienił określonych przypadków ataków, stwierdził jednak, że dotyczą one wszystkich obszarów aktywności państwa i "kluczowej infrastruktury". Dodał też, że zachodzą one "na wszystkich poziomach", a w ostatnich miesiącach ich natężenie miało się zwiększyć.

Wiadomo, że chodzi m.in. o służbę zdrowia, instytucje finansowe, firmy zbrojeniowe oraz przedsiębiorstwa pracujące przy rządowych inwestycjach. Od początku tego roku wiele z nich zgłaszało włamania do swoich systemów. Z kolei 2019 roku dokonano ataku na witryny i skrzynki mejlowe wszystkich partii politycznych zasiadających w parlamencie w Canberze.

Tylko hakerzy posiadający wsparcie państwa mogą działać na tak wielką skalę. Ich narzędzia i dobór celów również na to wskazują - skomentował Morrrison, twierdząc jednak, że nie będzie sugerował, które z państw miałoby stać za cyberatakami.

Czytaj także:

Cyberataki ze strony Chin?

Jak donosi BBC, eksperci od bezpieczeństwa informatycznego wskazują na Chiny, jako prawdopodobne źródło ataków. W czasie swoich inspekcji wielokrotnie twierdzili, że to tam właśnie prowadzi trop.

Pojawiają się również podejrzenia wobec Rosji, Iranu czy Korei Północnej. Ta ostatnia nie ma jednak wystarczających możliwości, by dokonać tak poważnych ataków. Już wcześniej jednak sugerowano, że to Pekin jest w ostatnim czasie źródłem największych nacisków na Australię, z którą może walczyć o wpływy i surowce na Oceanie Spokojnym i w Azji Południowo-Wschodniej.

W ostatnim czasie doszło do tego wsparcie Australijczyków w krytyce Chin przez Donalda Trumpa, który obarczał je za pandemię koronawirusa. W odwecie Chiny podniosły cła na produkty rolne z Australii oraz zakazały m.in. importu wołowiny, która jest ważnym towarem dla australijskiej gospodarki.

Morrison odmówił jednak odpowiedzi również wtedy, gdy jeden z biorących w konferencji dziennikarzy wprost zapytał go o to, czy cyberataków nie organizują właśnie Chińczycy. Jak stwierdził, zorganizował ją tylko po to, by "przestrzec obywateli przed zagrożeniem, które się pojawiło".

Zobacz także: Napięcie w Himalajach. Chińskie ćwiczenia wojskowe

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 20.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Musk "bohaterem" inauguracji Trumpa. Mówił o "przyszłości cywilizacji"
Kapelusz Melanii zatrzymał Donalda Trumpa. To nie mogło umknąć mediom
Egzotyczny przysmak pełen zdrowia. W Polsce jest mało znany
Carlo Ancelotti odejdzie z Realu Madryt. Nazwisko następcy coraz bliżej
Nowa era w Formule 1. Lewis Hamilton zaczyna pracę w Ferrari
Rosjanie zmęczeni wojną z Ukrainą. Ten sondaż to cios dla Putina
Zwyczaje i symbolika zaprzysiężenia prezydenta USA
"Nie mam nadziei". Amerykanie nie kryją obaw przed powrotem Trumpa
Nie żyje 28-letnia Sara. Przez lata dzielnie walczyła z rakiem jajnika
Syn Trumpa podjął decyzję. Melania mówi wprost
Tak wykorzystasz ziemniaki. Pomysł na tani i szybki obiad
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić