Czerniki: Kasia przeżyła piekło. "Wyrwaliśmy ją"

Zwłoki trzech noworodków znaleziono w połowie września w jednym z domów we wsi Czerniki. Piotr G. miał zapładniać swoje córki, które urodziły mu trójkę dzieci. Razem z najmłodszą, Pauliną, mordowali noworodki. Z tego piekielnego domu wyrwano siostrę 20-latki, Kasię. Ona również była przeszła gehennę. - Nie przyszłoby nam do głowy, że było aż tak źle - mówi wójt wsi w rozmowie z "Faktem".

dom
Czerniki (woj. pomorskie), 16.09.2023. Miejsce, w kt�rym odkryto cia�a trzech noworodk�w w piwnicy domu w Czernikach w gminie Stara Kiszewa na Kaszubach, 16 bm. (aldg) PAP/Adam War�awa
*** Zdj�cie do depeszy PAP pt. "Pomorskie/ Zarzuty zab�jstwa dla 20-latki z Kaszub; policja odkry�a cia�o trzeciego noworodka" ***
Adam War�awa
cia�, cia�a, domu, dzieci, noworodk�w, piwnicy, trzech, ukryte, zw�oki, w czernikachCiała trzech noworodków znaleziono w domach w Czernikach
Źródło zdjęć: © Zbrodnia w Czernikach | Adam War�awa
Rafał Strzelec

Czerniki to kolejna miejscowość na mapie Polski, która okryła się złą sławą. Wszystko za sprawą makabrycznego odkrycia, jakiego dokonano w połowie września. W jednym z domów znaleziono zwłoki trójki noworodków.

Jak ustalono, zamieszkujący tam Piotr G. (54 l.) miał utrzymywać kazirodczą relację ze swoją córką, Pauliną. Kobieta urodziła mu dwoje dzieci. Piotr odbierał każdy poród. Trzecie dziecko to wynik gwałtu dokonanego przez Piotra G. na drugiej z córek. Wszystkie trzy pociechy zostały zamordowane i zakopane w piwnicy domu.

Piotr G. i Paulina G. są w areszcie. Za zabójstwa noworodków obojgu grozi dożywocie. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, która przejęła śledztwo. Śledczy sprawdzają również, dlaczego mimo prowadzonych wcześniej postępowań, związanych z kazirodztwem i przemocą domową, nie udało się przerwać gehenny w Czernikach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zatrzymania po śmierci 16-latka z Wrocławia. To młodzi ludzie

Wyrwali Kasię z domu w Czernikach

Kasia była jednym z dwanaściorga dzieci Piotra G. z żoną Hanną. Dla niej ojciec nie był tak łaskawy, jak dla Pauliny. - Mnie najgorzej traktował, ja byłam bita po twarzy i w ogóle - opowiedziała reporterowi "Uwagi". Swojego ojca nazwała potworem. Kasia przebywa obecnie w ośrodku Osada Burego Misia. Niewiele jednak brakowało, a zostałaby w piekle.

My ją praktycznie stamtąd wyrwaliśmy. Tak to trzeba nazwać. Wiedzieliśmy, że jest źle traktowana, ale nie przyszłoby nam do głowy, że było aż tak źle - mówi teraz w rozmowie z "Faktem" wójt gminy Stara Kiszewa, Marian Pick.

Lokalny włodarz opowiedział, jak wyglądała próba wydostania Kasi z domu w Czernikach. Powiedzieli jej ojcu, że dziewczyna pójdzie na praktyki. Tym podstępem udało się ją uratować.

Im więcej czasu upływa od makabrycznego odkrycia zwłok noworodków, tym więcej wychodzi na jaw wstrząsających faktów o rodzinie G. zamieszkałej w małej, pomorskiej wsi. Sąsiedzi sugerują, że Piotr znęcał się też nad swoją żoną. Swoją agresję miał także wylewać na niepełnosprawnego syna, Damiana.

Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi