Pojechali do Czernik. Oto co mówią sąsiedzi. Tajemnica mokradeł

123

W małej wsi Czerniki (woj. pomorskie) doszło do koszmarnej zbrodni. W piwnicy jednego z domów znaleziono zwłoki trzech noworodków, które pochodziły z kazirodczych związków 54-letniego Piotra G. z córkami. Mieszkańcy wsi zastanawiają się teraz, czy policja odnalazła wszystkie ciała. Zdaniem sąsiadów, podmokły teren może skrywać jeszcze więcej mrocznych tajemnic.

Pojechali do Czernik. Oto co mówią sąsiedzi. Tajemnica mokradeł
Dom rodziny G. w Czernikach. (PAP)

O Czernikach i horrorze, jaki odbywał się w domu rodziny Piotra G. od kilku dni rozpisują się polskie i zagraniczne media. Niemal codziennie ujawniane są nowe fakty w tej sprawie.

15 września policja znalazła zakopane w piwnicy domu rodziny G. trzy ciała noworodków. Piotr G. mieszkał tam ze swoimi dziećmi. Noworodki pochodziły z kazirodczych związków 54-latka z córkami. Dwójka ze związku z 20-letnią Pauliną. Jedno zwyrodnialec spłodził ze starszą córką.

Paulina G. usłyszała dwa zarzuty zabójstwa swoich dzieci oraz zarzut kazirodztwa. Piotr G. usłyszał trzy zarzuty zabójstwa swoich dzieci i dwa zarzuty kazirodztwa. Oboje spędzą w areszcie najbliższe trzy miesiące.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Zielona granica". Agnieszka Holland: Nie czuję się bezpieczna w Polsce

"Fakt" rozmawiał z mieszkańcami Czernik. Mieszkańcy zastanawiają się, czy policja odnalazła wszystkie ciała. Sąsiedzi podejrzewają bowiem, że teren wokół domu 54-letniego Piotra G. może skrywać więcej mrocznych tajemnic.

Niby policja dokładnie sprawdzała cały teren. Chodzili wszędzie. Podejrzewam jednak, że ten podmokły teren obok domu tych ludzi, który my nazywamy "błotkiem" może skrywać więcej szczątków dzieci - mówi mieszkanka pobliskiej wsi w rozmowie z "Faktem".

Lokalna społeczność zauważa, że jeszcze kilka lat temu teren nie był aż tak bagnisty jak obecnie. Niektórzy sąsiedzi uważają, że oprócz piwnicy kryjówek, w których ukryto ciała dzieci może być więcej. - Tacy ludzie nie myślą racjonalnie. Mogli zrobić wszystko - podsumowała jedna z sąsiadek Piotra G. w rozmowie z "Faktem".

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić