Nie milkną echa makabrycznej tragedii, jaka rozegrała się w kaszubskiej wsi Czerniki (Pomorze). W piątek, 15 września br. w jednym z domów mundurowi ujawnili w piwnicy, zakopane pod klepiskiem, zwłoki trzech noworodków. W sprawie od razu zatrzymano 54-latka i 20-latkę. Są nowe informacje. Prokuratura już wie, czyimi dziećmi były malutkie ofiary.
Tragiczna historia trojga zabitych po narodzeniu dzieci nadal nie ma swojego finału. Mimo że od przerażającego odkrycia minęły niemal trzy miesiące, dzieci nie doczekały się jeszcze godnego pochówku. Prokuratura czeka na wyniki ważnych badań.
Wracamy do sprawy makabrycznej zbrodni we wsi Czerniki (woj. pomorskie). W piwnicy znaleziono ciała trzech noworodków, zamordowanych najpewniej przez Piotra G. i jego córkę (matkę dzieci). W śledztwie jest impas. Nadal nie ma m.in. wyników sekcji zwłok. Dlaczego?
Ta tragedia wyciska łzy z oczu. W pewnym budynku w Czernikach na Kaszubach policjanci znaleźli trzy ciała noworodków. W sprawie zatrzymano 54-letniego Piotra G. i jego córkę - Paulinę. Teraz portal "zawszepomorze.pl" rozmawiał z sąsiadami rodziny G. "Ludzie ciągle stawiają znicze pod domem" - mówiła jedna kobieta.
Ten dramat wstrząsnął nie tylko polskimi, ale i zagranicznymi mediami. W piątek, 15 września 2023 roku w małej kaszubskiej wsi o nazwie Czerniki (woj. pomorskie) policjanci ujawnili w jednym z tamtejszych domów zwłoki aż trzech noworodków. Były one zakopane pod klepiskiem. Od razu zatrzymano 54-letniego Piotra G. i jego 20-letnią córkę Paulinę G. Zebraliśmy dla was wszystkie fakty, które są obecnie znane w sprawie.
Zwłoki trzech noworodków znaleziono w połowie września w jednym z domów we wsi Czerniki. Piotr G. miał zapładniać swoje córki, które urodziły mu trójkę dzieci. Razem z najmłodszą, Pauliną, mordowali noworodki. Z tego piekielnego domu wyrwano siostrę 20-latki, Kasię. Ona również była przeszła gehennę. - Nie przyszłoby nam do głowy, że było aż tak źle - mówi wójt wsi w rozmowie z "Faktem".
Piotr G. (54 l.) i jego córka Paulina G. (20 l.) mieli mordować noworodki, które pochodziły z ich kazirodczego związku. Zbrodnia w Czernikach wstrząsnęła całą Polską, lecz okazuje się, że w tej rodzinie zło zakorzeniło się dużo wcześniej. Córka Piotra opowiedziała "Uwadze TVN" o swoich doświadczeniach. Katarzyna nazywa ojca potworem.
O dramacie z Czerników mówi cała Polska. 20-letnia Paulina G. i jej 54-letni ojciec (Piotr G.) byli ze sobą w kazirodczym związku. Z tej niezdrowej relacji zrodziło się dwoje dzieci, które para miała zabić. Teraz sprawę skomentowała psycholożka. Wyjaśniła, dlaczego w matce-morderczyni może być tyle agresji.
O tragedii ze wsi Czerniki na Kaszubach mówi cała Polska. W jednym z domów policja znalazła zwłoki trzech noworodków. Zostały one zamordowane i zakopane pod klepiskiem w piwnicy, najprawdopodobniej przez 54-latka i jego 20-letnią córkę. "Fakt" ustalił teraz, gdzie spoczną dzieci. Wiadomo też, kto wyprawi im pogrzeb.
Zbrodnia w Czernikach wstrząsnęła Polską. Piotr G. współżył ze swoją córką Pauliną. Z tego chorego związku pochodzi dwójka dzieci. Ustalono także, że 54-latek miał zgwałcić starszą córkę, która również urodziła maleństwo. Cała trójka noworodków została zamordowana. O koszmarze w domu we wsi Czerniki może opowiedzieć Damian, syn 54-latka i brat Pauliny. Czy śledczy go przesłuchają?
Nie mówiła do niego tata, a Piotr. Gdy chodzili na spacery do lasu, trzymała go za rękę. – Ona była w niego wpatrzona jak w Boga – powiedziały ''Faktowi'' znajome 20-letniej Pauliny G. Po tym, jak we wsi Czerniki odkryto zwłoki trojga noworodków, mieszkańcy są zszokowani, ale nie zaskoczeni. Od lat plotkowano o tym, co się dzieje w domu rodziny G.
Sprawa, którą żyła cała Wielka Brytania, właśnie dobiegła końca. Pielęgniarka z oddziału neonatologii w szpitalu w Chester - Lucy Letby - została uznana winną zabójstwa siedmiu noworodków i próby mordu kolejnych sześciu. Kobieta resztę życia spędzi za kratkami.
Obecnie ciężko jest się nie rozczulić na widok licznych ubranek w różnorodne kroje i wzory dla najmłodszych. Rozkoszne nadruki zwierzątek czy chmurek dodają maluchom jeszcze więcej uroku. Jednak zakładanie im czapeczek czy bluz z kapturem w momencie, gdy kładziemy je do snu, nie jest dobrym pomysłem. Nawet jeśli takie ubranka stanowią element ich piżamek.
Sepsa, zwana także posocznicą, dotyka niemal 3 mln noworodków rocznie i zbiera śmiertelne żniwo, ponieważ antybiotyki tracą swoją skuteczność. Wyniki badań naukowców nie pozostawiają złudzeń.
Główny Urząd Statystyczny zaprezentował dane, z których wynika, że w Polsce wzrosła umieralność noworodków oraz niemowląt. Coraz częściej odnotowuje się też martwe urodzenia. Eksperci twierdzą, iż może być to skutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. możliwości przerywania ciąży.
Twierdzono, że na znacznie większe ryzyko ciążowych powikłań narażone są kobiety zakażone koronawirusem. Sprawie przyjrzeli się brytyjscy naukowcy. Okazuje się, że infekcja COVID-19 u noworodków, których matka miała koronawirusa, może oznaczać nawet trzykrotnie wyższe ryzyko wystąpienia niepożądanych objawów.
Spowijanie niemowląt zdobyło wielka popularność wśród świeżo upieczonych mam. Ciasne beciki to podobno świetne remedium na kolki i nieprzespane noce. To rozwiązanie ma jednak także kilka wad. Zanim zaczniemy się rozglądać w internecie za otulaczami, dowiedzmy się, czy niechcący nie zaszkodzimy maleństwu.
Prokuratura przesłała do Sądu Okręgowego w Opolu akt oskarżenia przeciwko rodzicom czterech zamordowanych noworodków. Aleksandrze J. i Dawidowi W. grozi dożywocie. <br /> <br />