Dalajlama chciał, aby dziecko "possało jego język". Ostra reakcja Terlikowskiego

Sieć i media obiegło skandaliczne nagranie, na którym widać, jak słynny buddyjski przywódca religijny całuje chłopca i prosi, by ten "ssał mu język". Tomasz Terlikowski skrytykował zachowanie 87-latka. Według mężczyzny "nie wolno trywializować tego, co się stało", a samo zachowanie Dalajlamy jest "seksualnym wykorzystaniem".

Tomasz Terlikowski zabrał głos ws. Dalajlamy Tomasz Terlikowski zabrał głos ws. Dalajlamy
Źródło zdjęć: © Twitter, YouTube | WYDAWNICTWO WAM
oprac.  NJA

Sytuacja miała miejsce w lutym podczas spotkania Dalajlamy ze studentami indyjskiej Fundacji M3M w miejscowości Dharamsali. 87-letni buddysta zaprosił do siebie chłopca. Następnie wskazał policzek do pocałowania. Po pocałunku i uścisku, Dalajlama nakierował chłopca do pocałunku w usta.

- I ssij mój język - dodał mężczyzna, stykając się z dzieckiem czołami.

Szarlotkowe naleśniki, czyli obiad i deser w jednym przepisie

Chłopiec nie spełnił życzenia duchownego, odsunął się od niego, a Dalajlama objął go i śmiał się, w czym wtórowała mu publiczność. Wideo zszokowało internautów na całym świecie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tomasz Terlikowski: to seksualne wykorzystywanie

Do sprawy odniósł się m.in. Tomasz Terlikowski, katolicki publicysta, który uznał zachowanie Dalajlamy za "seksualne wykorzystanie".

"Całowanie chłopca przez dorosłego mężczyznę w usta czy zachęcanie go do possania języka nie jest - jak próbują przekonywać służby prasowe Dalajlamy - niewinnym i żartobliwym dokuczaniem. Jest seksualnym wykorzystaniem, które nie może być usprawiedliwione w sposób religijny ani polityczny. I jeśli przeprosiny mają być traktowane poważnie, to nie wolno trywializować tego, co się stało" - napisał Tomasz Terlikowski w swoich mediach społecznościowych.

Dodał, że sakralizacja jednostki nie daje przyzwolenia czy usprawiedliwienia ani tym bardziej ochrony przed odpowiedzialnością.

"Zasada ta dotyczy duchowych liderów każdej religii" - podkreślił

Przeprosiny

W. poniedziałek (10 kwietnia) biuro Dalajlamy opublikowało przeprosiny w imieniu tybetańskiego przywódcy.

"Jego Świątobliwość pragnie przeprosić chłopca i jego rodzinę, a także wielu przyjaciół na całym świecie za ból, jaki mogły spowodować jego słowa. Jego Świątobliwość często dokucza ludziom, których spotyka, w niewinny i żartobliwy sposób, nawet publicznie i przed kamerami. Żałuje tego incydentu" - czytamy.
Wybrane dla Ciebie
Poszli na Stadion Narodowy. Pokazali ceny. "Nie dowierzałem"
Poszli na Stadion Narodowy. Pokazali ceny. "Nie dowierzałem"
Eliminacje do Mistrzostw Europy. Biało-czerwoni triumfują
Eliminacje do Mistrzostw Europy. Biało-czerwoni triumfują
Nie miała szans z Igą Świątek. Polka rozgromiła rywalkę
Nie miała szans z Igą Świątek. Polka rozgromiła rywalkę
Chińscy astronauci byli uwięzieni w kosmosie. Trzej wrócili na Ziemię
Chińscy astronauci byli uwięzieni w kosmosie. Trzej wrócili na Ziemię
18-latka uderzyła w twarz kierowcę autobusu. Oto co znaleźli przy niej policjanci
18-latka uderzyła w twarz kierowcę autobusu. Oto co znaleźli przy niej policjanci
Wojskowy śmigłowiec wspiera TOPR w Tatrach
Wojskowy śmigłowiec wspiera TOPR w Tatrach
"Próbuje zastraszyć". Niemiecki minister o działaniach Rosji
"Próbuje zastraszyć". Niemiecki minister o działaniach Rosji
Trump reaguje na publikację e-maili Epsteina. Uderzył w Demokratów
Trump reaguje na publikację e-maili Epsteina. Uderzył w Demokratów
Rozdają je za darmo. Tak Poznań dba o mieszkańców
Rozdają je za darmo. Tak Poznań dba o mieszkańców
Przed nami deszczowy weekend. Synoptyk IMGW zabrał głos
Przed nami deszczowy weekend. Synoptyk IMGW zabrał głos
Czerwona nota Interpolu za polskim raperem. "Będę czekał na proces"
Czerwona nota Interpolu za polskim raperem. "Będę czekał na proces"
Zaprasza na samozbiory ziemniaków. "Liczymy na waszą obecność". Oto cena
Zaprasza na samozbiory ziemniaków. "Liczymy na waszą obecność". Oto cena