Dantejskie sceny w szpitalu tymczasowym w Poznaniu. Lekarze przerywają milczenie

Kilka dni temu w szpitalu tymczasowym na Międzynarodowych Targach Poznańskich zabrakło tlenu dostarczanego pacjentom przez instalację tlenową. Lekarze opowiedzieli o dantejskich scenach, które rozegrały się tego feralnego dnia w szpitalu.

Dantejskie sceny w szpitalu tymczasowym w Poznaniu. Lekarze przerywają milczenieZdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © PAP
552

30 marca w szpitalu na Międzynarodowych Targach Poznańskich rozegrał się prawdziwy dramat. W godzinach porannych zabrakło tlenu dostarczanego pacjentom przez instalację tlenową. "Gazeta Wyborcza" dotarła do lekarzy, którzy mieli dyżur tego dnia w placówce. Opowiedzieli co się wtedy wydarzyło.

Niektórzy lekarze twierdzą, że pierwsze problemy z tlenem pojawiły się już około 6.30 rano. Jednocześnie dyrekcja szpitala zapewnia, że o problemach informowano dopiero o 8.15. Na miejsce wezwano techników, gdyż podejrzewano, że doszło do awarii. Jak się szybko okazało żadnej awarii nie było, a uruchamiające się alarmy przy aparaturze dostarczającej tlen chorym, były spowodowane kończącym się zapasem tlenu.

Zostało tylko pół tony tlenu w 30-tonowych zbiornikach. Jak informuje "Gazeta Wyborcza" tego dnia z instalacji tlenowej korzystało ok. 50 pacjentów w ciężkim stanie. Mowa tutaj o respiratorach i m.in. tlenoterapii wysokoprzepływowej. Sytuacja z minuty na minutę stawała się coraz bardziej niebezpieczna.

Widziałem w oczach chorych strach i przerażenie (...) Nie przesadzę, jeśli powiem, że działy się dantejskie sceny: próbowaliśmy jak tylko możemy ratować ludzi, ale byliśmy bezsilni- opowiada jeden z lekarzy, cytowany przez "Gazetę Wyborczą".

Nieuniknione było zaintubowanie niektórych z pacjentów, pacjentów w najcięższym stanie podłączono do butli z tlenem. Była ich jednak niewystarczająca ilość. Konieczne więc było wentylowanie pacjentów ręcznie workami samorozprężalnymi.

Placówka była zmuszona przetransportować 12 pacjentów w najcięższym stanie do innych poznańskich szpitali. Strażacy dostarczali na MTP butle z tlenem. Te jednak szybko się kończyły. Ostatecznie ok. 11.00 uzupełniono zapas tlenu w instalacji tlenowej.

Niestety 30 marca do 12.30 w szpitalu tymczasowym na MTP zmarło 6 pacjentów. Sprawą zajęła się prokuratura. Dyrektor ds. Technicznych oraz pracownik techniczny, który zbyt późno zamówił cysternę z tlenem, zostali zwolnieni.

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" zwolniony dyrektor podkreśla, że nie ma sobie nic do zarzucenia i skieruje sprawę do sądu. Nie ustalono, jeszcze jaka była przyczyna tak niebezpiecznej sytuacji. Pojawiły się sugestie, że winny jest wyciek tlenu z instalacji, który odkryto 30 marca w godzinach popołudniowych. Dyrekcja placówki zaprzecza jednak, by wyciek i brak tlenu w zbiorniku miały związek.

Lekarze podkreślają, że powinien być zamontowany system alarmowy, który informowałby personel o kończącym się zapasie tlenu w zbiornikach. Gdyby tak było, nie doszłoby do takiej sytuacji jak 30 marca.

Szczepienia olimpijczyków na COVID-19? Jarosław Sellin zdradza nowe informacje

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 25.04.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 25.04.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Mówiła, że jedynie "pożycza". Pracownica banku ukradła z kont klientów 240 tys. dolarów
Mówiła, że jedynie "pożycza". Pracownica banku ukradła z kont klientów 240 tys. dolarów
Gdzie jest Henryk Statkiewicz? Zostawił dramatyczny list i zaginął
Gdzie jest Henryk Statkiewicz? Zostawił dramatyczny list i zaginął
Rozświetlił nocne niebo nad brazylijską Taquarą. Mieszkańcy poszukują kawałków meteorytu
Rozświetlił nocne niebo nad brazylijską Taquarą. Mieszkańcy poszukują kawałków meteorytu
Wymieniają Polskę. Holendrzy publikują niepokojący raport
Wymieniają Polskę. Holendrzy publikują niepokojący raport
Wyjątkowe odkrycie w kopalni. To nowy gatunek węża
Wyjątkowe odkrycie w kopalni. To nowy gatunek węża
Groźny wirus na horyzoncie? Alarm w Wielkopolsce
Groźny wirus na horyzoncie? Alarm w Wielkopolsce
Chciała obniżyć gorączkę u syna. Niemal skazała go na śmierć
Chciała obniżyć gorączkę u syna. Niemal skazała go na śmierć
Zełenski: Na Kijów spadła rakieta z amerykańskimi częściami
Zełenski: Na Kijów spadła rakieta z amerykańskimi częściami
To koniec czarterów, jakie znamy? Itaka uruchamia własną linię lotniczą
To koniec czarterów, jakie znamy? Itaka uruchamia własną linię lotniczą
Zatrzymany na granicy. Turecki kurier migrantów złapany
Zatrzymany na granicy. Turecki kurier migrantów złapany
Niezwykła piłkarska rodzina. Talent przekazywany w genach
Niezwykła piłkarska rodzina. Talent przekazywany w genach