Miedwiediew podał następcę. "Wkrótce Putin przejdzie na emeryturę"

Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew odwiedził w czwartek separatystyczną Ługańską Republikę Ludową. Ukraiński wywiad dotarł do informacji, że polityk miał rozmawiać o przyszłości okupowanych terenów i Rosji. Miał zapewniać, że po Putinie znów będzie prezydentem swojego kraju.

Dmitrij MiedwiediewDmitrij Miedwiediew
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mikhail Svetlov

Miedwiediew, który obecnie jest wiceprzewodniczącym Rady Bezpieczeństwa Rosji, napisał w czwartek, 11 sierpnia, na Telegramie, że przybył do tzw. ŁRL, by na polecenie prezydenta Władimira Putina omówić sprawy bezpieczeństwa "w republikach Donbasu", czyli na okupowanym terytorium ukraińskim.

Miedwiediew odwiedził tzw. ŁRL

Jak dodał, spotkał się z samozwańczymi władzami tzw. ŁRL i tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. "Szczególną uwagę" poświęcono "zharmonizowaniu" prawa separatystycznych republik z prawem Rosji - przekazał Miedwiediew.

Jak przekazuje ukraiński "Kanał 24" powołując się na źródła w wywiadzie, byłemu prezydentowi Rosji udało się porozmawiać prywatnie z przywódcami tzw. DRL i ŁRL. Separatyści słuchali obietnic Miedwiediewa o tym, że "Rosja planuje zainwestować znaczne środki" w zajętym przez siebie regionie.

Miał nazwać siebie "następcą Putina"

W trakcie spotkań za zamkniętymi drzwiami Miedwiediew miał wyrazić niezadowolenie tzw. szefowi ŁRL za jego słowa "Rosjanie nie odbudują niedawno zdobytych miast". Rosyjski polityk miał też powiedzieć, że na okupowanych terytoriach będą działać rosyjskie służby, co wiąże się z usunięciem z kierownictwa wszystkich lokalnych bojowników i kolaborantów.

Z kolei później podczas prywatnej rozmowy z liderami tzw. republik Miedwiediew miał powiedzieć, że "wkrótce Putin przejdzie na emeryturę, a on [Miedwiediew] jest jego następcą".

Zgodzili się na współpracę

"Kanał 24" podkreśla, że Miedwiediew przybył do Donbasu, aby zrozumieć, czy może zaufać liderowi DRL Denysowi Puszylinowi i liderowi ŁRL Leonidowi Pasiecznikowi. Wówczas będą mogli nadal rządzić w separatystycznych republikach. Obaj mieli zgodzić się na bycie lojalnymi wobec niego i nawet mieli przekazać mu sporą kwotę.

Atak rakietowy w Odessie. Na wideo widać skalę zniszczeń

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach