aktualizacja 

Dowódca popełnił samobójstwo, gdy to zobaczył. Zamiast sprzętu dostał złom

Rosyjska armia nie radzi sobie najlepiej w wojnie na Ukrainie. Media donoszą, że większość sprzętu przydzielanego żołnierzom Władimira Putina nie nadaje się do użytku. Jak donosi portal podrobnosti.ua, ujrzawszy opłakany stan regimentu, rosyjski dowódca 13. pułku 4. Dywizji Pancernej popełnił samobójstwo.

Dowódca popełnił samobójstwo, gdy to zobaczył. Zamiast sprzętu dostał złom
Stan rosyjskich czołgów wyciągniętych z magazynów ma pozostawiać wiele do życzenia. Na zdjęciu rosyjski pojazd zniszczony w Ukrainie (Twitter)

Rosjanie ponoszą na polu bitwy dotkliwe straty. Jak podają ukraińskie władze, wojskowi Federacji Rosyjskiej starają się odbudować swoje jednostki, wyciągając sprzęt z magazynów. Jego stan ma jednak znacznie odbiegać od zadowalającego.

Rosjanie odkurzają sprzęt z magazynów. Większość nie nadaje się do użytku

W rosyjskiej wsi Klimowo, 35 km od granicy z Ukrainą, powstała specjalna baza naprawcza. Żołnierze usiłują przywrócić do użytku sprzęt wycofany wcześniej ze służby. Okazuje się jednak, że niemożliwe jest jego pełne wykorzystanie.

Większość elektroniki i urządzeń optycznych miała zostać rozkradziona. Z transporterów opancerzonych i czołgów wymontowano wszystkie części zawierające metale szlachetne.

Zobaczył rozkradzione czołgi i... popełnił samobójstwo

Szczególnie źle przedstawiać się ma się sytuacja w 4. Dywizji Pancernej. Spośród wyciągniętych z magazynu 10 czołgów, udało się reaktywować zaledwie jeden. Część pojazdów nie ma nawet silników.

Sytuacja bardzo przygnębiła jednego z wojskowych. Jak podaje podrobnosti.ua, powołując się na źródła wywiadowcze, rosyjski dowódca 13. pułku 4. Dywizji Pancernej, gdy zobaczył opłakany stan swojej jednostki, popełnił samobójstwo.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Obejrzyj także: Rosyjski żołnierz poddał się i oddał czołg. "To już nie są incydenty"

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić