Dramat na Wyspach Kanaryjskich. Policjant z Polski uratował dziecko

Zastępca Komendanta Komisariatu Policji z Radzionkowa podczas urlopu na Wyspach Kanaryjskich uratował życie rocznej dziewczynce, która przestała oddychać. "Sytuacja wyglądała bardzo dramatycznie, bo dziecko było wiotkie, bladosine i nie oddychało" - relacjonuje polska policja.

.Zastępca Komendanta Komisariatu Policji z Radzionkowa kom. Jarosław Dembiński skutecznie udzielił rocznej dziewczynce pomocy i uratował jej życie.
Źródło zdjęć: © Policja
Edyta Tomaszewska

Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek wieczorem na terenie jednego z hoteli w miejscowości San Augustin na Wyspach Kanaryjskich. To właśnie tam komisarz Jarosław Dembiński był na urlopie ze swoją rodziną.

W pewnym momencie, gdy przebywał w hotelowej recepcji, jego uwagę zwrócił pewien mężczyzna, który w obcym języku wołał, aby ktoś z obsługi wezwał pogotowie ratunkowe. Chwilę później do recepcji wbiegła kobieta, która na rękach trzymała swoją roczną córkę.

Sytuacja wyglądała bardzo dramatycznie, bo dziecko było wiotkie, bladosine i nie oddychało. Widząc całą sytuację komisarz Dembiński od razu ruszył do akcji, aby udzielić dziecku pierwszej pomocy - informuje Komenda Powiatowa Policji w Tarnowskich Górach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jedziemy na wakacje. Gran Canaria

Wszystko wskazywało na to, że mogło dojść do zadławienia, dlatego mundurowy bez chwili namysłu przejął dziewczynkę i układając jej ciało zgodnie z zasadami udzielania pomocy w takich sytuacjach, zaczął rytmicznie poklepywać ją między łopatkami. Po dosłownie kilku sekundach dziecko zwróciło niepożądaną treść, która blokowała jej drogi oddechowe i zaczęło płakać.

Mimo że czasami płacz dziecka może kojarzyć się z czymś przykrym, to jak przyznał sam komendant, odgłos ten wywołał radość nie tylko u niego, ale także u świadków zdarzenia i rodziców rocznej obywatelki Wielki Brytanii oraz był znakiem, że dziecko zaczęło oddychać.

Od tamtej pory policjant cały czas monitorował sytuację dziecka, trzymając je na rękach, aż do czasu przyjazdu karetki pogotowia.

Sytuacja ta pokazuje, że odpowiednie wyszkolenie, bogate doświadczenie zawodowe, a także zdolność do natychmiastowej i skutecznej reakcji towarzyszą policjantom nawet poza godzinami służby - podkreśla KMP w Tarnowskich Górach.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
Uszkodzony kabel. Finlandia sprawdza podejrzany statek
Uszkodzony kabel. Finlandia sprawdza podejrzany statek
Zginął ratownik medyczny. Zapadł wyrok sądu
Zginął ratownik medyczny. Zapadł wyrok sądu
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry