Dramat przed klubem nocnym. Odkryli, że sprawca to policjant

Pod klubem nocnym na warszawskim Gocławiu rozegrały się dantejskie sceny. Kierowca osobówki najpierw uderzył w inne auto, a później potrącił mężczyznę. Świadkowie próbowali go zatrzymać. Wtedy odkryli, że za kierownicą siedział policjant.

Policja potwierdziła, że wypadek pod klubem spowodował funkcjonariusz Policja potwierdziła, że wypadek pod klubem spowodował funkcjonariusz
Źródło zdjęć: © Google Maps

O sprawie poinformowała redakcja Kontaktu 24, z którą skontaktował się warszawski taksówkarz. Pan Mariusz twierdzi, że w nocy z soboty na niedzielę był świadkiem wypadku pod jednym z klubów nocnych na Gocławiu.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Policjant spowodował wypadek pod klubem i próbował uciec

Według relacji mężczyzny, kierowca chevroleta cofał i uderzył w inny pojazd, a następnie ruszył do przodu i potrącił pieszego. Po wszystkim sprawca miał próbować odjechać z miejsca zdarzenia.

Widziałem, jak samochód uderzył w człowieka, który przeleciał przez maskę na drugie auto. Miał spore obrażenia. Kierowca, który doprowadził do zderzenia, odjechał - poinformował pan Mariusz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Taksówkarz twierdzi, że za uciekającym sprawcą wypadku ruszyli świadkowie incydentu - niektórzy pieszo, inni samochodami. Próbowali dokonać obywatelskiego zatrzymania i obezwładnić mężczyznę.

Znaleźliśmy jego dokumenty. Miał policyjną legitymację - dodał pan Mariusz.

Kierowca jednak nie chciał dać za wygraną i rzucił się do ucieczki pieszo. Wtedy natknął się na patrol ruchu drogowego, który został wezwany na miejsce przez świadków.

Komenda Stołeczna Policji potwierdza, że opisywane przez taksówkarza zdarzenie miało miejsce. Jak w rozmowie z Konktakt 24 poinformował sierżant sztabowy Rafał Markiewicz, kierowca chevroleta odmówił badania alkomatem, więc został przewieziony do szpitala, gdzie wykonano badania krwi. Wyniki nie są jeszcze znane.

Sierż. sztab. Markiewicz potwierdził ponadto, że zatrzymany kierowca to policjant. Obecnie sprawa jest szczegółowo wyjaśniana i ze względu na dobro dochodzenia jednostka, w której służy funkcjonariusz, nie została publicznie ujawniona.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra